Czy nappy fresh wybije jajeczka owsików z pieluch wielo? jeśli nie, to jak oczyścić pieluchy z tych jajeczek nie niszcząc PULa? :hmm:
Wersja do druku
Czy nappy fresh wybije jajeczka owsików z pieluch wielo? jeśli nie, to jak oczyścić pieluchy z tych jajeczek nie niszcząc PULa? :hmm:
ja prałam, żadna pielucha nie rozleciała się w praniu ;) nic im nie byłó
ale PUL nie zaczyna przeciekać jak się go wygotuje? to mit tylko? hmmm..
90st to nie gotowanie jeszcze :P prałam tak wiele razy, bo na jednych pieluchach lecialam przez 3 lata z 2dzieci, nei zauważyłam aby przeciekły po praniu w 90st
ja piorę (mniej więcej raz w miesiącu) pule na 90 stopni i mają się dobrze :)
Ja piorę w 40 st a jak robię stripping w 60 st to drżę o nie straszliwie ;) Podziwiam za odwagę ;)
ja na co dzień w 60, ze dwa razy prałam na 90 (drżąc :rolleyes:) i alles gut :thumbs up:
ja też drżałam na początku, ale doszłam do wniosku, że wolę mieć porządnie wyprane (normalnie piorę w 60 stopniach, w 90 wrzucam jak zęby za mocno się dają we znaki), niż ładne ;)
jakby pielucha się rozpadła to trudno, ale tak wiem, że można i u mnie się sprawdza
ja bym chyba puściła wszystkie wkłady na 90st ew wygotowała w garze, a pule na 60st z nappy fresh i potem jeszcze kilka razy stripping im zrobiła.
nappy fresh i 60 stopni tylko pogilga jajeczka owsików;).
poczytajcie o owsikach i jajeczkach, wszystko łącznie z PULem wymaga 90 stopni. I po leczeniu po dwóch tygodniach powtórki, bo leki na owsiki działają jedynie na dorosłe owsiki, za dwa tygodnie akcja może sie powtórzyć.
Swoją drogą zawsze prałam na minimum 60 stopniach i raz w miesiącu na 90 (+gotowanie bawelny, konopii itp) niezaleznie od rodzaju pieluchy, tylko kiepskie jakosciowo lub złachane były narażone na jakies uszkodzenia, ale żadnych nie uświadczyłam, pewnie dlatego że takich pieluch szybko sie pozbywałam:D. Ryzyko jest przy pewnych pieluchach, ale taki urok wielorazówek, cecha zasadnicza.
:) no właśnie w necie bardzo trudno znaleźć konkretne/rzetelne informacje dotyczące jajeczek (tzn. w jakiej temp. giną, jakie środki chemiczne je niszczą itd., nawet informacje o okresie zdolności do inwazji jajeczek są różne w różnych źródłach - 3 tygodnie, 6 tygodni itd.). Jestem ciekawa czy ktoś z używających wielorazówek osobiście przeszedł temat owsikowy ;) (zakończony sukcesem i powrotem do wielorazówek)?
pozdr.
v.
prałam w 90 i piorę do tej pory,nie ma nawet śladu że coś się niszczy.
zadalam pytanie firmie bio-D, producentowi "nappy fresh" odnosnie tego, czy pranie z uzyciem tego proszku jako dodatku (w temp. 40 stopni) ubija jajeczka owsikow i otrzymalam taka odpowiedz:
"as far as we're aware, pinworm eggs should be killed by washing at 40 degrees irrespective of wash powder. Nappy Fresh is particularly good as a sanitiser.".
Czyli niby ubija, ale jakos tak miekko to jest powiedziane, ze nie wzbudza we mnie zaufania :(
przeszukiwalam tez net anglojezyczny w temacie owsikow, i znalazlam pdf w ktorym instruuja (http://www.blackriver.k12.oh.us/nurse/Pinworm1.pdf) aby prac "Machine-washing at hot temperature", a okreslenie "hot wash" oznacza zakres temperatur 50-95 stopni celcjusza (http://www.textileaffairs.com/c-common.htm). czyli teoretycznie te 50 powinno zadzialac...
podobnie jak dziewczyny, wychodząc z tego założenia, co Kasia.234, prałam ileś razy (choć nie za dużo) pule na 90 stopni i żadnemu się krzywda od tego nie stała - mam wrażenie, że od gorączego prania gorsze dla puli są suche wysokie temperatury, np suszenie na kaloryferze (w każdym razie pul z podkładu tetro wrzuconego niechcący do suszarki się trochę poniszczył)
Ja czasami też piorę w 90 stopniach. Po staremu ;)
swoja drogą, jak widzę taki temat to od razu myśle ze nigdy wiecej pieluch z bazarku:hide:
:omg: poschizowałam się teraz mocno, szczerze, jak mogę sprawdzić czy moje dziecię ma "pinwormsy" :duh:
Jadzia miała owsiki pod koniec pieluchowania, wszystko, co było, wyprałam w 95 st. Wszystko, łącznie z otulaczami pulowymi, przeżyło bez szwanku.