tetra bambusowa BAMBOO-line TEXPOL

kupiłam u Demonki kilka sztuk,
pierwsze wrażenie po wyjęciu nowych pieluszek-niesamowicie mięciutkie jak jedwab :love:
Po praniu nadal miękkie, trochę nitek się poprzesuwało ale to dla mnie nie problem. Myślę że z kolejnym praniem te nitki się zbiegną.
Jeszcze nie testowałam na pupie więc nie wiem jak z chłonnością ale jestem dobrej myśli ;) pieluszki są mięsiste i jak na razie jestem zachwycona. Także polecam szczerze. To najprzyjemniejszy bambus jaki miałam w rękach ;)


ps Demonka nie płaci mi za reklamę :P

Witam....może zadam głupie pytanie....ale czy mogę prosić jakieś namiary....gdzie można kupić tą tetrę? jaka cena? gdzieś na forum?

szukaj na demona.pl a cena myślę że jest ok jak na bambusową pieluszkę dobrej jakości. A no i cena zależy od gramatury pieluszki.

moje dziecko nie rozstaje się ani krok z pieluszka, nosi ja wszędzie, z reszta wcale się Jej nie dziwie, to najmilsza rzecz do przytulania:heart:
i proszę dowód, tak właśnie śpi
https://lh6.googleusercontent.com/-j...2/DSCF5115.JPG

Zamówiłam, przekonałam się uwielbiam :)
Tetra jest boska jako wkład do kieszonek...już nie używam innych wkładów tylko tetrę bambusową bo cudownie chłonie i szybko schnie :)
Kupiłam różną gramatuę :) nawet tą 200, ale ta jest po złożeniu spora, więc wypróbuję na nockę...
Generalnie POLECAM!!!!!!:heart::beat::heart::beat::heart:

Nasze sowy dwusetki są genialne:) piorą się codziennie bo używam ich do wszystkiego(jako śliniak, podkładka pod główkę,ręcznik,odbijak itp). Nie przeciekają tak łatwo jak zwykła tetra,są delikatne(bobasowi w końcu nie odparza się buzia od pieluchy),dobrze chłoną ulewanie mojego Jasia - zastanawiam się czy by jeszcze nie zamówić:) Szybko schną, łatwo się prasują, bo kilkunastu praniach zrobiły się już sztywniejsze ale po wyprasowaniu znów wraca delikatność i śliskość bambusa!

No i oczywiście oprócz ww są śliczne:)

Mam sowy 75x75 i 30x30 a przydałyby się jeszcze pośrednie 50x50, czy bywają? czy trzeba ciąć?

Teterki bambusowe od tej firmy właśnie skończyły swój żywot NIESTETY, czyli jakieś 9 miesięcy nam posłużyły i podarły się na strzępy, wczoraj poszła ostatnia tetra (miałam ich chyba 6).
Najpierw robiły sie gdzieniegdzie małe prześwity (widoczne pod światło), aż w końcu po którymś praniu wyjmowałam z pralki pieluchy z dziurami.
Dodam że na początku starałam się je prać zgodnie z zaleceniem producenta, potem kilka razy w 60 stopniach (po kupkach) ale jak zobaczyłam że w 40 wszystko fajnie się dopiera to od tej pory tylko 40 stopni i obroty na 8... no trudno, jak widać bambus delikatny materiał
Myślę że to jednak częstotliwość używania miała tu na to wpływ, bo były używane i prane codziennie jako że były nasze ulubione bo bardzo chłonne, składałam je na 3 do kieszonek lub formowanek, były niegrube i wygodne.
Szkoda że nie posłużyły nam dłużej, liczyłam na jakieś 2 lata użytkowania,
Dodam że nigdy nie były prasowane

U mnie podobnie. Mam do pieluch tetrę bambusową ecru i sówkową. O dziwo, z sówkową mam więcej problemów, a niby wyższa gramatura i wydawała się porządniejsza... Pierwsze dziury w tetrze ecru pojawiły się po jakichś 7 miesiącach użytkowania, natomiast tetra sówkowa zabawiła u nas jedynie przez kilka prań! Jeden egzemplarz wytrzymał ich kilkanaście. Pewnego razu wyciągnęłam z pralki poszatkowane sówki. Reklamacja została uznana, jednak kolejna partia rozleciała się jeszcze szybciej. Nauczona doświadczeniem oglądam tetrę po każdym praniu. Wyciągam sówki dzisiaj z pralki i co widzę? Dziury :( Ewidentnie widać, że pękają pojedyncze nitki bambusa. Może to barwnik użyty do nadruku sówek je osłabia? Nie mam pojęcia :( Z biegiem czasu dziury w tetrze się powiększają. Trudno to nawet zszyć, ponieważ robią się kolejne. Jestem załamana, bo tania ta tetra nie była...

Piorę w temp. od 40 do 60 stopni. Obroty max. 1100, a teraz to nawet i na 400 wiruję, bo się boję. Po wyjęciu z pralki tylko strzepuję i wieszam. Czary mary...

dziewczyny przykre to :(
a tak się dzieje tylko z tymi pieluszkami, czy w ogóle z praniem? Bo może problem jest w pralce? Kiedyś wpadł mi patyczek do uszu do bebna i za każdym razem przy wirowaniu wyciągałam jakąś rzecz kompletnie podziurawioną.

A jeśli chodzi o bambuski to nasze się trzymają, tyle że my ich nie używamy na pupę. Ale dwie całkiem się zbiegły w praniu i są teraz takie maluśkie.

U mnie problem jest tylko z tetrą bambusową. Od prawie dwóch miesięcy jestem poza stałym miejscem zamieszkania i tu też z tetry robi się sieczka, więc to raczej nie kwestia pralki. Poza tym nigdy mi się nic z praniem nie działo...

Też mi się tetra mocno zbiegła, ale ja to lubię - robi się mięsista, zwarta, super chłonna. Dla mnie to jest pozytywna cecha.

Cytat:

---

Zamieszczone przez mamru

dziewczyny przykre to :(
a tak się dzieje tylko z tymi pieluszkami, czy w ogóle z praniem? Bo może problem jest w pralce? Kiedyś wpadł mi patyczek do uszu do bebna i za każdym razem przy wirowaniu wyciągałam jakąś rzecz kompletnie podziurawioną.

---

tak się u mnie dzieje z tetrą bambusową (nie tylko tej firmy, bo np. kikko też mi się podarły ale one były dłużej użytkowane i mają dodatek bawełny), welurem bambusowym, dzianiną bambusową, ogólnie z wszystkim co zawiera bambus, z innymi materiałami nic się nie dzieje
wychodzi na to że bambus jest niezwykle delikatny, i najlepiej wirować go na mniejszych obrotach, np. 400-600 (u mnie 8-ka oznacza obroty na 800, na takich zazwyczaj wirowałam wszystkie pieluchy) i najlepiej jednak prać w 40 stopniach, może wtedy dłużej posłuży, obym się nie myliła

Ale mnie postraszyłaś z tym welurem! Uwielbiam welur bambusowy niemal tak samo jak tetrę... Przy czym formowanki/wkłady z welurem mam jeszcze stosunkowo młode...

Jest jakaś różnica między tetrą bambusową, a muślinową tetrą bambusową?

Cytat:

---

Zamieszczone przez abcd_2007

Jest jakaś różnica między tetrą bambusową, a muślinową tetrą bambusową?

---

jest taka,że jest tetra bambusowa i tetra muślinowa bawełniana :) Obie chłoną bdb :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez abcd_2007

Jest jakaś różnica między tetrą bambusową, a muślinową tetrą bambusową?

---

niektóre firmy nazywają muślinami właśnie tetrę bambusową texpolu, pewnie dlatego, że taka mięciusieńka, póki się nie sfilcuje