-
czy ja dobrze myślę?
bardzo proszę o nie kasowanie wątku jak już było, chociaż czasowo, a dziewczyny o szczerą opinie.
Wydumałam sobie że za pomocą majteczek treningowych oraz tetry i utulacza odpieluchuje córkę :hide: Ma 22 miesiące, na nocnik kupę robi od roku mniej więcej, a z sikami nie mogę dać rady. Czy to dobry patent czy dać sobie spokój?
Cały czas na jednorazówkach lecimy, nie mam doświadczenia, jak jest bez pieluchy to przystanie zrobi siusiu i woła o mamo zobacz, ale na nocnik nie usiądzie.
-
po co na siłę? poczekaj, aż sama będzie gotowa (tzn ja bym tak zrobiła :))
-
Uczulacza ;) otulacza:)
Wielo - tetra i otulacz ma jedną roznicę - robi mokro:) i moze poczuje i bedzie tez pokazywac:)
przy pierwszym kombinowalam, teraz mi się nie chce - czekam na lato:)
-
nie jestem przekonana, że przejście na wielo teraz bardzo zmienia w kwestii odpieluchowywania - mój wielo-pieluchowany od czwartego m-ca owszem szybciej zrezygnował z pieluch (był mniej więcej w wieku Twojej), niż jednorazówkowa starsza, ale IMHO nie dlatego, że czuł mokro, a dlatego, że ja częściej sprawdzałam kiedy idzie siusiu, żeby od razu zmienić pieluchę, więc wiedziałam kiedy go spytać o siusianie, miał starszą nocnikową siostrę, miał wcześnie dojrzały pęcherz (rzadko siusiał). No i lato było, latał z gołą pupą (u starszej w tym samym wieku była zima).
Ale z obeserowowanych dzieci okolicznych, to on stosunkowo wcześnie w miarę bezboleśnie (bolesne były 2 tygodnie wakacji z totalną cofką, no i pranie ubranek w misce co chwila...) odpieluchowany - dzieci które znam, które drugie urodziny mogły obchodzić bez pieluchy, albo były przez mamę niemal nieustannie ganiane z nocnikiem, albo były na wielo.