Jak w temacie :)
czy ktoś testował ergo tula z wkładka dla noworodka ?
Wersja do druku
Jak w temacie :)
czy ktoś testował ergo tula z wkładka dla noworodka ?
Wlasnie, tez mnie ciekawi:)
nikt nie uzywał wkładki ?
serio serio, budujący jest ten wątek :thumbs up:
brak testujących też oceniam pozytywnie :-)
Do mam znających się na temacie lepiej niz ja.
Skoro nosidełko nie jest dla maluszków to dlaczego tutaj na forum zachwalane jest marsupi?
osobiście nie mam TULi ani Marsupi.
Mam Ergo baby i tam równiez jest opcjonalnie wkładka dla niemowlaka (inaczej się nosi dziecko w tej wkładce niz TULA czy Marsupi).
Ale wytłumaczcie mi fenomen Marsupi?!!
Skoro sa dla niemowlaków, a niemowlęta zazwyczaj są małe :-)
Ale czy zadanie tej wkładki nie jest takie aby zmniejszyć rozmiar TULI?
Nie chodzi mi tu o pisanie personalnie kto zachwala a kto nie, kto uzywa, kto nie używa.
Osobiście nigdy nie miałam malego w pozycji żabki do 5 miesiąca(nawet w chuście).
Zainteresowałam sie tematem bo zastanawiam się czy te wszystkie nosidelka i wkładki (chodzi mi oczywiscie o ergo) nie sa zbyt napompowane marketingowo.
masz rację rozstawu nóżek nie zmniejsza!!!
Ja jestem po doświadczeniach wkładania syna do rożnych nosideł, worków, pseudochust, bo zanim trafiłam na chustę tkaną to niestety dużo na nim eksperymentowałam, właśnie przez prawie 3 pierwsze miesiące życia (to już prawie 4 lata temu było) i... za nic w świecie żaden producent nie przekona mnie do nosidła czy wkładki specjalnie dla noworodków.
Noworodek a nawet 4-mięsieczne dziecko nie jest w stanie utrzymać swojego kręgosłupa prosto a w żadnym nosidle nie ma dla niego odpowiedniego zabezpieczenia. Nosidła tylko od momentu jak dziecko sampodzielnie siedzi. Amen ;)
mój M kupił sobie ale jeszcze nie mamy kogo wsadzić aczkolwiek nie mam pojęcia jak to ma trzymać i być wygodne..:hmm: obawiam się że może się nie sprawdzić..:?
Ta wkładka w Tula to chyba (nie widziałam na żywca) do noszenia ze schowanymi nóżkami... czyli całkowity brak kontroli nad pozycją dziecka... manduca, boba, calyx mają takie jakby majty do podwieszania dziecka w środku :duh::duh::duh:
żadne się dla noworodka nie nadaje... dla niemowlaka owszem :) bo siadający 8-10 miesięczny dzieciak to nadal niemowlak:)
Marsupi sama kiedyś polacałam :duh::duh::duh: kierując się rozmiarem panela i próbami z lalką szkoleniową... zmieniłam zdanie jak spróbowałam na własnym synu.
Basinda, Boba nie ma żadnych majtek do podwieszania.
W Bobie zamysł jest taki, żeby nosić ze schowanymi nóżkami.