Pieluszki wielorazowe-czy PUL jest szkodliwy czy nie?

hej Dziewczyny,
zabieram się właśnie za kupowanie pieluszek wielorazowych dla mojego 4-miesięcznego synka.
Z ciekawości chciałam dowiedzieć się co to właściwie jest ten PUL. no i znalazłam info że jest to laminat poliuretanowy.

znalazłam info, że poliuretan
Tu podaję cytat: "Najbardziej budzące sprzeciwy plastiki należące do tworzyw sztucznych to polichlorek winylu (PCV) i poliuretan.[...] Poliuretan stanowiący budulec tzw. pianek poliuretanowych, podczas spalania powoduje powstawanie cyjanowodoru. Jest to ciemna strona stosowania pianek poliuretanowych. Kiedy człowiek dostanie się w opary cyjanowodoru, będąc w zamkniętym pomieszczeniu, zdolny jest przeżyć zaledwie 90 sekund. Poliuretan stanowi budulec pianek uszczelniających, izolacji, gąbek. Produktów takich jak wyżej wymienione najlepiej unikać. Odpady stanowiące pozostałość po opakowaniach należy zabezpieczać i odtransportować w bezpieczne miejsca, na specjalnie do tego wyznaczone składowisko".(z forum Gazety)

Dla uspokojenia znalazłam też takie info:
"Tworzywa poliuretanowe (PUR) są dla organizmu obojętne, w związku z czym nie stwarzają zagrożenia dla
zdrowia, natomiast niektóre składniki stosowane do ich wytwarzania charakteryzuje znaczna toksyczność -
dotyczy to zwłaszcza izocyjanianów". [www.ciop.pl]


Oczywiście żadna z nas nie zamierza podpalać pieluszek, ani sama produkować materiału, ale sam fakt, że jest to taki a nie inny mix chemiczny oznacza, że te pieluszki nie są eko.
Czy może macie jakieś inne dane na ten temat?

Poliuretan jest wykorzystywany nie tylko do produkcji pieluch, ale też wielu akcesoriów medycznych, gdzie obowiązują ostre normy.
Nie ma obaw.
Sprawa ekologii takich rozwiązań polega na wybraniu mniej obciążającego środowiska rozwiązania - dziecko zużywa w ciągu dwóch lat 4500 jednorazówek o wadze prawie tony. Dodajmy, że zrobione są z polipropylenu lub polietylenu z wewnętrzną wkładką w postaci absornującego żelu (poliakrylan sodu). Zatem niezaprzeczalnie mniej obciąża środowisko 20 sztuk pieluch wielorazowych o wadze, no powiedzmy 6 kg, niż tona jednorazówek, prawda? :)

wątek zdecydowanie bardziej pasuje do działu "Pieluchy, wychowanie bezpieluszkowe" niż "bazarek pieluszkowy"
trzeba by poprosić o przeniesienie i kontynuować dyskusję w stosownym dziale.

Kup sobie otulacze welniane.

Cytat:

---

Zamieszczone przez espejo

Kup sobie otulacze welniane.

---

mogą być też polarowe :mrgreen:

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kasienka

mogą być też polarowe :mrgreen:

---

polar to też "sztuczność" :D

tylko z dobrego polaru!
bo to wytwór z ropy naftowej

niestety w kiepskich polarkach w praniu w ecokulach cos sie dzieje i zaczynają brązowieć i śmierdzieć ropą :/

edit:
obawiacie się bardzo cienkiej warstwy PULu w pieluchach?
polecam zainteresować się z czego zostały wytworzone zabawki waszych dzieci - i te miękkie i te twarde

poczytajcie i popatrzcie jak wasz dzieciak sobie właśnie jakąś ciamka ;)

hej
dzięki za odpowiedzi. faktycznie tu nie pasuje ten wątek. Podpowiecie jak go przenieść?

A jak rozpoznać dobry polar? Bo chcę sama uszyć wielorazówki i będę go sama kupować w sklepie.

W jednorazowkach tez stosowane są pochodne cyjanowodoru (tak na marginesie to jest on dosc powszechny w wielu materialach, przykladowo w membranach nieprzemakalnych/goreteksowych kurtek). Poliuretan jest obojetny chemiczne tzn czegokolwiek sie nie dotknie to z tym nie reaguje, nie przenika do skory, nie paruje. Jedynie spalanie, lub traktowanie substancjami żrącymi (mocne kwasy lub zasady, w domowym użytku najłatwiej znaleźć to np. w bateriach lub w "krecie" do zlewu) może spowodować jego "reakcje" z otoczniem. W normalnym użytkowaniu niczym nie grozi.

A w sprawie ekologiczności tego rozwiązania to przychyle sie do opinii "mimki". W porownaniu do alternatyw dla pieluchowania wielorazowego ilosc generowanych smieci (w wiekszosci nie recyclingowalnych) i przy okazji trucizn dostajacych sie do srodowiska (btw. pieluchy wielorazowe mozesz po wypieluchowaniu jednego dziecka uzyc przy kolejnym, lub odsprzedac zwiekszajac ich "eko-wydajnosc") jest nieporownywalnie mniejsza.

Chemikiem nie jestem, dlatego jedyne, co mogę zrobić w temacie, to zdać się na atesty. PUL, z którego szyję ma Oeko-Tex i na poliester, i na laminat.
Druga sprawa, że w pieluszkach-kieszonkach czy otulaczach skóra nie styka się bezpośrednio z PULem.
Ja tam osobiście nie lubię ani PULu, ani polaru, ale często te materiały wybiera się z uwagi na szybkość schnięcia czy najzwyczajniej wygodę użytkowania. Jeśli masz wątpliwości - zawsze możesz wydziergać wełniane galotki, polecam :lol: