Wersja do druku
Już drugi raz widziałam Chustonoszkę z malutkim Chuścioszkiem, w pasiastej chuście w Kościele Św. Anny w Grodzisku Mazowieckim. Tym razem widziałam w środku, poprzednio na zewnątrz. Wtedy znakiem rozpoznawczym był wiiiielki kapelusz Mamy. Może to któraś z Was?
choco czyżby? :hmm:
nie wiem jak trafiłam na ten wątek :lol: ale
:lool: oj mi. myślałam, że jednak lepiej mnie znasz ;)Cytat:
Zamieszczone przez mi.
to zdecydowanie nie ja ale mamy noszące z Gro żywo mnie interesują :mrgreen:
no przecie stąd ":hmm:"
:lol:
Z avataru widzę, że nie choco :)
Ja w GM od niedawna, Mama od niedawna, a noszę jeszcze krócej, bo Mały się ooostro buntował na początku. Ale do wózka też nie chciał ;)