Dzisiaj w okolicach 15 mamusia omotana indio biało-niebieskim na biodrze niosła dziecko na rękach:)
Jesteście tutaj:hello:
My na własnych nogach w kaloszach od bursztynki (dziękujemy:kiss:) a szmata została w samochodzie;)
Wersja do druku
Dzisiaj w okolicach 15 mamusia omotana indio biało-niebieskim na biodrze niosła dziecko na rękach:)
Jesteście tutaj:hello:
My na własnych nogach w kaloszach od bursztynki (dziękujemy:kiss:) a szmata została w samochodzie;)
Podobno "moje" indio b-n polecialo do krakowskiej mamy od Kachaska. Moze to ona :lol:
A już się przestraszyłam, że Was nie poznałam:lol: