Chusta dla ponadgabarytowych rodziców :) - Pomocy!!!

Witajcie Kobietki,
czytam na forum i się dokształcam ale ciągle bark mi wiedzy. Wierzę, że jako doświadczone "Kangurzyce" będziecie w stanie mi pomóc. Dzięki łasce Boskiej po 9 latach czekania zostałam miesiąc temu mama Amelki i bardzo chciałabym teraz zostać posiadaczka chusty, coby córeczkę motać i tulić. Myślę, że mąż też byłby zachwycony chustą. I tu zaczynają się nasze pytania. Oboje jesteśmy grubi. Ja mam 170 cm wzrostu, rozmiar około 48 i ogromny biust. Maż biustu nie ma :) i ma 180 cm ale ma wydatne brzuszysko. Powiedzcie proszę jaka długa powinna być nasza chusta? Czy 6m elastycznego materiałku przy szerokości 70 cm wystarczy? Jaki gruby powinien być ten materiał? (Chyba spróbuję sama zamajstrować chustę.) I jak ją wiązać żeby Amelce mój biust nie przeszkadzał? Muszę powiedzieć, że dzieć nasz silny i tylko w pionie chce być noszony, a ja mam problemy ze stawami barkowymi i nie zawsze mogę tak ją nosić jak bym chciała ( I ONA TEŻ). A mąż czasami musi iść do pracy i niekoniecznie jest na każde nasze zawołanie. Ktoś musi zacząć zarabiać, żebyśmy następną chustę mogły kupić jakąś szałową. :) Jeśli nam chustowanie wyjdzie i się spodoba. Sama idea wydaje mi się przednia i marzę o tym by móc się motać. Ale czy to będzie możliwe?
Pomóżcie proszę

Pozdrawiam serdecznie wszystkie szczęśliwie chustujące kobietki i z niecierpliwością czekam na wasze mądre rady.
Sylwia

gratulacje!
w chuscie elastycznej o ktorej piszesz glownym wiazaniem w pionie jest tak zwana kieszonka z panelem na zewnatrz

(tak sie wiaze:
http://www.chustomania.pl/online/chusto ... elastyczna)

material na chuste elastyczna powinien byc
- naturalny
- niezbyt gruby
- bardziej rozciagliwy po szerokosci niz po dlugosci

sadze, ze 6 metrow wystarczy

jak nsiz swoja dziewczynke na rekach w pozycji pionowej brzuszkiem do brzuszka,to czy bardzo przeszkadza jej Twoj biust?
nie widzialam Was ale sadze, ze jest to wykonalne.

idealnie by bylo gdybyscie mogli sie spotkac z kims doswiadczonym... skad jestescie?

ja przede wszystkim gratuluję serdecznie!!!

najlepiej gdybyś faktycznie dotknęła jakiejs "oryginalnej" chusty, wtedy sama wyrobiłabys sobie zdanie. na pewno jest ktoś w pobliżu ciebie, a jesli nie to któras z forumek może chustę pożyczy?

ponawiam: skąd jesteś?

No właśnie....
Jestem z Lubina (nie mylić z LUBLINEM :) ) niby niedaleko Wrocław. Tam pewnie mnóstwo chustowych kobietek ale dla mnie teraz Wrocław nieosiągalny. Wstyd się przyznać ale nie mam prawa jazdy a busem z maleńką się nie wybiorę :( . Mąż pracuje i nie jak mnie wozić. Wczoraj poszłam do sklepu z nadzieją, że może jakaś chusta będzie i sobie pomacam, ale nic z tego, pani w sklepie pokazała mi takie nosidło (wybaczcie jeszcze nie znam fachowej nazwy) w którym maluszek musi leżeć bądź dzidzia większa może być noszona na biodrze i twierdziła że to jest typowa chusta :roll: tak więc widzicie...

Gdyby rzeczywiście była tutaj na forum jakaś kobietka z Lubina, która umiałaby się podzielić doświadczeniem to byłabym wdzięczna.
Pozdrawiam serdecznie
Sylwia

Hej!
zobacz tutaj:
viewtopic.php?f=20&t=782
i od razu napisz PW do mamy z Lubina, bo nie wiadomo kiedy zauważy watek:-)

serdecznie gratuluję i pozdrawiam!

Gratulujemy malenstwa :lool: :lool: :lool:
co do rozmiarowki to ja tez mam swoje gabaryty :hide: nosze 46 :oops: chuste mam dlugosci 5.2m elastyczna i w zupelnosci mi wystarcza :) powodzenia w poszukiwaniu :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez adriana-p

Hej!
zobacz tutaj:
viewtopic.php?f=20&t=782
i od razu napisz PW do mamy z Lubina, bo nie wiadomo kiedy zauważy watek:-)

serdecznie gratuluję i pozdrawiam!

---

Do owej mamy ślę już smsa, bo ona tu nie zagląda :D
Jak odpisze, napiszę do Sylwii pw

JA tez jestem szczupla inaczej,174 cm, rozm.48,85G,wiec.... :oops: I małż tez ma brzuszysko. Mieliśmy MAM wrap l/xl,to chyba 5,20 było i spoko sie zamotałam,małz nie próbował.

ja jeszcze polecam Ci bardzo do rozwazenia jako alternatywe chusty z bambusem NATI.Tutaj mozna poczytac:

http://www.chusty.info/forum/viewtopic.php?f=21&t=12254

April dziękuję.
Co prawda napisałam PW do Agnieszki ale jak możesz pomóc to będę wdzięczna. Już się nie możemy z mężem doczekać a i nasz dzieć chyba też. Taka mam nadzieję :)