w co ubrać dziecko, kiedy ma na sobie pieluchę i otulacz?

Ostatnio zrobiłam wielkie pranie ubrań dla dziecka, uff...
:hang:
i zaczęłam sie im przyglądać... znakomitą większość ubranek kupiłam zapinanych w kroku, albo jesli z nogawkami, to zapinanych na nogawkach - żeby było łatwo przewijać. Jak tak sobie na nie teraz patrzę, to wydaje mi się, że jak ubiorę dzieciaka w pieluchę i otulacz, to te ubranka nie dopną się w kroku.
:bduh:
Nie no po prostu prawie wszystko, co kupiłam chyba będzie do oddania.:duh:
Jak wy, mamy wielorazowopieluchowe ubieracie swoje dzieci?
Bo mi się teraz wydaje, ze jak juz bedzie mial na sobie pieluche i otulacz, to jedyne wyjście to założyć mu koszulkę, skarpetki i przykryć kocem, żeby gołe nogi nie marzły... Ew. kupić jeszcze spodnie odpowiednio szerokie w tyłku.

kupic /zrobić getry.
franek po domu lata najcześciej w getrach - babcia narobiła - czesć mam też "przerobionych" z zamałych rajstopek po Ani - ucięta góra i takie jakby "pończochy" ma zrobione.
na górę najczęściej ciut większe body - łatwo się takiego małego rozbiera - tylko rozpinam bodziaka zdejmuję majtasy i na nocnik.
ostatnio coraz częściej nosi zamiast body samą podkoszulkę - sam rozpina pieluchę ( otulacz mamy na rzepy) i siada na nocnik. ze spodniami/rajstopami jest duzo więcej zamieszania i takowe tylko na wyjścia stosujemy.

To jest problem.

w UK istnieje nawet firma założona przez zdesperowanego ojca, który się wściekł, że nie może dopiąć bodziaków w kroku i zaczął produkować ciuszki z bawełny organicznej o specjalnym powiększonym na dole kroju, coby do takich pieluch pasowały... no ale pobankrutowałybyśmy, jak nic, korzystając z tych dobrodziejstw.

ja używam po prostu nieco większych ubranek - przy okazji lepiej się zakładają. coś zapinanego w kroku u mnie być musi bo inaczej krawędź np. koszulki czy kaftanika automatycznie ląduje w buzi. u nas raczej chłodnawo więc na goły brzuszek nie mogę pozwolić.

przy otulaczu z PUL zakładam spodenki i wtedy od biedy może być kaftanik, ale to jest ciągłe wpychanie go do spodni.
przy gatkach wełnianych - jednak body, czasem kaftan ale wpychanie go do galotek, co czynimy, nie podoba mi się specjalnie + skarpetki + baby legs zrobione z podkolanówek za ..... 4,50 :roll: polecam ten patent.

w nocy śpiochy/pajace ale też w nocy nie wysadzamy tylko przewijamy raz czy dwa.
w dzień młoda w śpioszkach nie występuje.

Dzięki dziewczyny.
Na okres noworodkowy kupię więc parę o rozmiar większych body i pajaców, czy tam śpioszków (jeszcze sie w tych nazwach ubrankowych nie rozeznaję).
A w międzyczasie spróbuję wykombinować jakieś getry - ale nie wiem, czy dobrze rozumiem: getry to macie na mysli takie rajstopy pozbawione stopek i góry? i trzyma sie na miejscu jak dzieciak wierzga nogami?
A baby legs to są ze stopkami, czyli cos jak pończochy? Nie zsuwa się to? Może przydałby się pas do pończoch? :D

Mart, a podasz namiar na tę firmę? Z ciekawości chcialabym pooglądać chociaż.

beatko, rozumiem twój ból, bo jak się alex urodził to dostałam całe stosy body. jak przeszłam na bezpeilcuhowe to okazało sie, że nie mam ubrań...body poobcinałam na podkoszulki, takie dwa rozmiary większe są idealne.
teraz kupuję podkoszulki na ramiaczkach, które są długie.
alexa ubieram w szorty wełniane lub legginsy, getry (babylegsy), długi podkoszulek i bluzę, na nóżkach skarpetki i buciki.

dla noworodka polecałabym: tetrówka zatknięta za pasek sumo, getry (czyli długa skarpeta bez stopki) i kocyk wełniany. jeśli ubierzesz maluszkowi pieluszkę to możesz ubrać też body. widziałam tzw. pzredłużacze do body, czyli taki kawałek materiału z zatrzaskami, które wpina się w zatzraski body. poszkam linka. miałam to zamiar sprowadzać i gdzieś mi w oko wpadło.
polecam też spodenki bawełniane na gumce. moga być takie ze stopkami.

acha, obcięte podkolanówki trzymają się na nóżkach:). kup tylko takie dla starszego dzieciaczka. albo kupisz jak maleństwo już się urodzi:).

Ania, a czy Twój

alex zajada się butami :lol: wszystkimi, nie tylko swoimi, dodam.

podkoszulkami też, ale u nas w domu 25 stopni przeciętnie, więc to nie przeszkadza. a jak podkoszulka jest naprawde długa to jakoś nie wkłada jej do buzi.

Ja wprawdzie nie używam opcji pielucha + otulacz, tylko tzw. majtek z suchą pieluchą co tetrę do środka wsadzam, jest to większe od pampersa ale też nie gigantyczne - i idealnie jest gdy body jest o 1 numer większe od śpiochów. Osobiście najbardziej mi pasuje zestaw body + półśpiochy, albo sam pajac. Półśpiochy kupiłam nieuciskowe i nie ma żadnych śladów na brzuszku. Kaftaniki w ogóle się nie sprawdzały - zawsze podchodziły do góry nawet pod śpiochami. I jeszcze taka ciekawostka co na allegro widuję od czasu do czasu: nazywa się to body up i ponoć "rośnie razem z dzieckiem" - od noworodka do 2 lat (czy nawet dłużej, nie pamiętam). Nie testowałam więc nie wiem czy to prawda. Sprzedają to w kompletach po 3 sztuki za 100 zł.

http://www.lotties.pl/product_info.php? ... cts_id=458
to wyglada intersujaco, ale jakie drogieeee!!!!!!

Nie wiem może już ktoś to napisał...

ja mam chęć jutro pojechać tam i pooglądac

chodziło mi o tego Cesarza oczywiście( myślałam że w innym wątku piszę)


a ja kupuję (dnosnie biezacego wątku) rajstopki bo to uniwersalne ubranie i spodnie szerokie ( w nexcie) i wtedy pupa wchodzi

i jeszcze odnośnie body- my mamy zakaz noszenia bo mój mauż zabronił- stwierdził ze ja nie wiem jak to jest a klejnotównie powinno się uciskaćwięc Bronuś w koszulkach jest

Cytat:

---

Zamieszczone przez annamamaalexa

widziałam tzw. przedłużacze do body, czyli taki kawałek materiału z zatrzaskami, które wpina się w zatrzaski body. poszkam linka. miałam to zamiar sprowadzać i gdzieś mi w oko wpadło.

---

może sobie nawet takie cudo sporządzę sama... większośc ubranek ma zapięcie w kroku na 3 zatrzaski, więc chyba powinno działać.

serafinka: o jakiego cesarza ci chodzi?

podejrzewam, że o vegesklep "Żółty cesarz"

Ja Lovre zakladam body rozpinane w kroku (rozmiar wieksze zazwyczaj) i do tego rajstopki. Slicznie wyglada w tych rajkach 8))