http://www.etsy.com/listing/10688637...at3_gallery_20
...tylko zapomnieli dołączyć trzecią rękę do trzymania tego na właściwym miejscu :lool:
Wersja do druku
http://www.etsy.com/listing/10688637...at3_gallery_20
...tylko zapomnieli dołączyć trzecią rękę do trzymania tego na właściwym miejscu :lool:
:shock: Ale to niby siusiaka tym kapturkiem się przykrywa, żeby nie osiusiało dziecko rodziców? :mrgreen: I ktoś to kupuje? :omg: :mrgreen:
:hmm:
pierwsze skojarzenie- jak cewnik!:omg:
"daszek na ptaszek" znane w Polsce od daaawna, drogie o kompletnie bez sensu
do zachowania intymności w miejscach publicznych. Niektórzy nadal twierdzą, że rozebranie pieluszki jest czymś złym i nie na miejscu.. Więc trzeba co nieco przykryć.
Rany rany :D
:razz: hehe, faktycznie drogie! ciekawe czy "daszek" w ogóle zdaje egzamin. może powinnien zainteresować sie tym dział handmade? :lol:
:shock: rety, ludzie mają fantazję
Dostalam od szwagierki, jako prezent-dowcip;)
Nie sprawdza sie w zupelnosci, bo jak umyc przykrytego ptaszka?!
no nie mówcie, ze ktoś to kupuje :omg:
:lool::lool::lool:
:omg: ciekawe;)
Ktoś, kto to wymyślił był mało przewidujący :mrgreen:
Może i ktoś to kupuje - ja w jakimś prześmiewczym artykule o stanikach na lato widziałam np. dwa rodzaje nakładek na sutki: zasłaniające sutki, żeby nie sterczały pod bluzką, i takie sterczące, żeby przyciągały wzrok...
Mojej córze by się przydał taki chłopacki gadżet :)
dla dziewczynek widziałam troche inna wersję cos w rodzaju wkładki higienicznej/podpaski bez skrzydełek.