-
Witam nieśmiało :)
Czemu nie śmiało? A bo nie do końca chustujemy :P
Jestem mamą 5-miesięcznej Gabi i nie chustowałyśmy się od urodzenia. W związku z rodzinnym wyjazdem na wakacje postanowiliśmy z mężem zakupić nosidełko. I gdy szukałam opinii na ten temat trafiłam na to forum. Niezmiernie się z tego powodu cieszę bo gdyby nie Wy to bym mojej córze Womara butterfly zafundowała :mad::oops:. Zakupiłam jednak ergo beco i jestem z niego niezmiernie zadowolona. Pomimo iż córa nierączkowa to w nosidle siedzi gdziecznie i się wtula w mamę :)
Chusty mnie oczarowały, jednak pewnie już jest za późno trochę na rozpoczęcie chustowania mojego łobuziaka. Przyzwyczaiłaby się? Jak myślicie?
Mam nadzieję że jakoś się wbiję w dyskusję bo po kilku dniach podczytywania stwierdzam że bardzo pozytywna atmosfera tu panuje :)
Pozdrawiam serdecznie :)
-
Witaj serdecznie!
najstarsze dziecko, które zamotałam miało 14 miesięcy. Tak więc śmiało możecie próbować się motać!
:hey:
-
Witaj :) Co do chustowania, to jak w ergo lubi, to chyba i chustę by polubiła - warto spróbować :) Najlepiej wybrać się na warsztaty jakieś albo spotkać się z jakąś chustomamą, żeby się nauczyć, może pożyczyć chustę i popróbować :)
-
-
Witaj :)
Myślę, że spokojnie możesz spróbować z chustą. Choć akurat dla mnie ergo czy manduca były o wiele wygodniejsze w użytkowaniu. Choć to już nie ten klimat, co chusta...
-
Ja zaczęłam gdy młody miał 5 miesięcy, poszło gładko :)
-
A ja Cię znam z innego forum :P Witaj też tutaj :)
-
przed Wami jeszcze co najmniej rok chustowania, jakie za późno??? :mrgreen:
:hello:
-
No zakupiłam używaną tu na chustostraganie i zobaczymy co to z tego mojego chustoszenia wyniknie :)
Pulpecja? :ninja:
-
Witaj na forum. :hey: Też uważam, że możesz spróbować z chustą - najwyżej nie wyjdzie, a chustę sprzedasz. ;) Albo poczeka na kolejnego chuścioszka. :D