Wersja do druku
Kocham konopie, nie lubię bambusa, bo:
-bambus mi z czasem łysieje, a konopie nie
-bambus mi twardnieje (frota), a konopie nie
-bambus mi szarzeje, a konopie nie
-konopie chyba są chłonniejsze
To założyłam wątek konopiofilek. THC proszę nie łączyć z tym wątkiem:mrgreen:
a ja chyba znam mało pieluch konpnych oprócz BBH :confused:
A juz myslalam... Dlatego tu weszlam w sumie. No trudno :-)Cytat:
Zamieszczone przez Wiewiórka
Oooo, a jakie są jeszcze konopne? Bo nie kojarzę za bardzo.
Ja miałam formowanki bbh bambusową i konopną. Bambusowa była bieluśka i względnie miękka od momentu kupna do momentu sprzedaży, konopna poszarzała i dużo twardsza. Obie używane na zmianę, tak samo intensywnie.
Tak więc co pielucha/użytkownik, to opinia ;)
też jestem ciekawa, jakie są inne konopne?Cytat:
Zamieszczone przez sheana
np. Lulu dodo, babykicks
jak nie, jak się samo o to prosi:-)Cytat:
Zamieszczone przez Wiewiórka
Ja formowanek nie mam, ale mam sporo konopnych i bambusowych wkladek. Bambusy faktycznie łysieją (frotkowe), konopie nie, ale to jersey, i zwykle z bawełną. Konopie są po praniu bardzo sztywne, bambus mniej (ale jedne i drugie dają się zmiękczyć). Nie szarzeją ani jedne ani drugie. Chłonność podobna, może trochę na korzyść konopii, w każdym razie wkładki konopne są cieńsze przy trj damej chłonności. No i srawiają wrażenie niezniszczalnych :-)
Czyli dla mnie konopie na pewno trwalsze, ale frotę bambusową lubię za większą plastycznośći miękkość.
no widzisz zapomniałam, że lulu dodo jest konopna, a mam, używam i bardzo sobie chwalę.Cytat:
Zamieszczone przez Wiewiórka
Rzeczywiście, jest mięciutka (choć też ciut poszarzała), ale to nie są czyste konopie, tylko z domieszką bawełny, stąd ta miękkość.