chusta oswojona :)

Witajcie :)

Jestem mamą 6-tyg. córeczki. Chustować chciałam od początku, jednak jak dotąd Malutka intensywnie protestowała przeciw wiązaniu, trzy razy dosłownie udawało się nam zamotać na jakieś 5 min. Aż tu wczoraj, przy kolejnej próbie - zaskoczyło :-) Powiesiłyśmy razem pranie, a potem Reszka zasnęła, po południu również udana próba :] A już byłam mocno zrezygnowana, że z naszego chustowania to już nic nie będzie. Tak więc witamy się na forum z nadzieją, że to nie był jednorazowy wyskok i chusty na prawdę są fajne :-)

Pozdrawiamy,
Shilo z Reszką

witam :)

Witajcie! :hey:

:hello:

Witajcie :) Dużo radości z noszenia i przytulania :)

Hej :D

Witajcie!

Witaj :hello:
Skąd jesteś?

witajcie :D

Witaj!!!

witaj!!!

:hello: :thumbs up: będzie dobrze

Witaj i życzę wielu przyjemnych chwil z chustą i nie tylko :hello:

witaj :D

:welcome:

No to super ;-)! Mój Cypol cały czas się zżyma, gdy próbuję go chustować, ale jestem twarda. Do wiosny mam nadzieję ostro śmigać z nim po mieście! Witaj!

Witajcie dziewczyny!