katja z wełną czy bez?

Intuicja kłóci się z moim gustem i chyba nabędę Katję, kto mial okazję macać obie? Jakie wnioski?

z wełną-cieńsza minimalnie, miększa, niepotrzebującałamania :wink: ,lepszonośna, podejrzewam,że na lato też się nadaje :evil:
z wełną jest po prostu ulepszoną wersją (nosiłam w bawełnianej od 1 miecha życia Marii,potem przy 11 kilach znowu w bawełnie i od 11 kilo w wełnie)

welniana jest bardzo fajna, kiedys mialam okazje wyprobowac. I nawet moglam ja kupic, ale wtedy akurat mialam faze antyczerwona i sie nie zdecydowalam, w sumie szkoda (bo pasiak lowicki mi juz nie przeszkadza).

Z wełną zdecydowanie. Nosi genialnie i milutka jest bardzo :wink:

z welna - swietnie nosi, zywsze kolory niz w bawelnie, ciensza, nie gryzie. prosto z pudelka nie jest zbyt miekka, ale szybko mieknie.

jak to jest, że z wełną jest cieńsza? :confused: zawsze myślałam, że wełna grzeje

prawdopodobnie chodzi tu o to,że jest minimalnie rzadziej tkana, poza tym jedna nić bawełniana+jedna wełniana (wełniana nić jest cieńka i "ugniata się" jak jej bawełna każe :wink: ,jest podatna,zobacz sobie kłębek wełny-bawełna jest twarda,wełna miękka).
w czysto bawełnianej chuście obie nici bawełniane sa twarde i mniej podatne.

o właściwościach zdrowotnych wełny można przeczytać w wielu miejscach w necie.
wełna nie tylko grzeje.

A wiecie może z jakiego zwierza ta wełna w katji? i czy to jest tak, że zimą grzeje a latem chłodzi? mam na nią chrapkę ale nie wiem co mi taka wełna zrobi latem...

niestety nie przezyłam lata z wełniana katją, ale mam nieodparte wrażenie że w lato też będzie dobra.
wiesz, jak jest powyżej 25 stopni to we wszystkim gorąco i zbyt potliwie :wink: .
od 20 do 25 stopni nosiłam w kaszmirze i było git.
katja jest z owcą jednak i prawdopodobnie sama będziesz musiała na sobie sprawdzic czy w upał chłodzi.