krytykujcie, bo jest co...
Próbuje na razie 2X. Niestety mąż w pracy non stop i nawet zdjecia musialam robic z samowyzwalacza, wiec sa fatalne, poza tym moje dziecko dzis jest tak pobudzone, ze juz wątpię czy chusta uspakaja... Moze ja ją calkiem zle w tej chuscie trzymam i biednej jest zle? Bo na warsztatach w chuscie spala... Proszę o krytykę, bo widze ze jest zle, ale jak sobie z tym poradzic wolę się dowiedziec od Was niz probowac w ciemno.
http://images34.fotosik.pl/112/92de67ea04666d34.jpg
http://images32.fotosik.pl/111/406fd7b1c57fce34.jpg[/img]