Siedzę na placu zabaw w wąwozie, a tu mój M. krzyczy - zobacz, zobacz. No i z daleka zobaczyłam mamę z małym w chuście pasiastej kolorowej i ze starszym jeszcze :hello: Tak koło 17 było.
Chyba do przychodni szliście?
Jesteście tu?
Wersja do druku
Siedzę na placu zabaw w wąwozie, a tu mój M. krzyczy - zobacz, zobacz. No i z daleka zobaczyłam mamę z małym w chuście pasiastej kolorowej i ze starszym jeszcze :hello: Tak koło 17 było.
Chyba do przychodni szliście?
Jesteście tu?
a to na pewno taDorotka była :) z Aniellą w swojej pięknej chuście Girasol chi chi:love:
i ze swoim 5-latkiem obok:)
Z daleka widziałam, ale mógł być to chi chi jak najbardziej
aaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!! to ja byłam, na 100% ja!!!:D wszystko sie zgadza:)
No to hejka :)
:hey:
oj,Aniela :toddler:
:bfing:
:wrapmom:
:zzz:
a ja :hang::dishes::rolleye:
O ludzie! Dorota, pożyczysz chi chi na kilka dni? urzekająca jest ta chusta...
i właśnie się zastanawiam, czy sobie nie sprawić (:duh:)
jak nosi?
spoko, ale mam dwie chusty i musialabys mi cosik w zamian dac, bo mi dziec slini i mam wiecznie mokre chusty, musze miec na zmiane;)
chi chi wspaniale nosi
w ogole jest wspaniala:heart:
nosi wspaniale powiadasz? no to wzmagasz mój apetyt;) - akurat wisi jedna (chyba jeszcze wisi)do sprzedania na bazarku, ale dla mnie ciut za krótka:cryy:
mam indiacza niebieskiego i prowansję - obie cudne:love: i nośne :love:; skaczę na pw to się jakoś zmówimy:-)