Hej, jak wyjąć dziecko z wiązania "kieszonka" ? od góry czy rozplątać od tyłu?:confused:
Wersja do druku
Hej, jak wyjąć dziecko z wiązania "kieszonka" ? od góry czy rozplątać od tyłu?:confused:
ekspertem to ja nie jestem, ale jeśli możesz wyjąć dziecko bez rozplątania wiązania, to wydaje mi się, że chusta jest za słabo dociągnięta
kiedy nosiłam w kieszonce (a dawno temu to było), to rozwiązywałam chustę z tyłu, zdejmowałam poły lub je poluzowywałam i dopiero wtedy dziecia można było wyjąć
Moja w kieszonce ma tak ciasno, ze muszę rozwalić całe wiazanie by ja normalnie wyjąć.
Nawet jak w elastycznej nosiłam to zawsze mocno wiazalam.
I wyjmuje zawsze od góry.
Ogólnie rzecz biorąc całą chustę trzeba zdjąć. Można to zrobić na dwa sposoby: rozwiązujesz całość dokładnie odwrotnie niż wiązałaś albo wsuwasz rękę pod pionową połą tak jakbyś zdejmowała szelki, najpierw jedną, potem drugą. W drugim sposobie chusta nie upada na ziemię, pozostaje na biodrach. Ale zawiązać trzeba i tak wszystko od początku.
Ciekawy sposób, muszę wypróbować, ale wątpię czy przełożeni rękę