ło matko pierwszy plecak..
.. co za przezycie!!! Młody niecałe 5-mcy i nie siedzi, nie wiem czemu ubzdurałam sobie, że mam czekać aż będzie siedział.
Tymo nastękał się bardziej niż mama, mama prawie bark sobie wykręciła, ale udało się !!
Wiązanie flakowate na mostku podwójnie sobie węzeł skręciłam, ale się nosiliśmy.
I teraz wiem że NA TO CZEKAŁAM.
Noszenie z przodu to ostatnio nie bylo to, na spacerach ze względów lokalowo-terytorialnych wózek sprawdza się na 101%, a podczas noszenia po domu i tak niewygodnie mi się dodatkowe rzeczy robiło.
No a plecaczek odkrywa przed nami nowe perspektywy, no i dom może będzie posprzątany i obiad częściej mężowi zrobię, ooo i teraz zrozumie, że warto tą kasę na chusty wywalać.
Przez żołądek mężczyzny do chusty :)
Potem marnej jakości fotki wrzucę.
A wszystko pod wpływem impulsu, na glodnym, przeddrzemkowym dziecku i bez asekuracji, bo sama w domu, może to głupie z moje strony było.
No i kiepskie fotki
http://farm4.static.flickr.com/3489/...9be3b97115.jpg
http://farm4.static.flickr.com/3404/...9222aede79.jpg
A to plecak wieczorny, zawiązany przy udziale rąk trzecich i czwartych, czy to źle, że młodzież się tak wychyla/przechyla?
Za nic nie udało się mu założyć na stałe materii na bark.
http://farm4.static.flickr.com/3405/...f58a75ba24.jpg
http://farm4.static.flickr.com/3342/...617465847a.jpg
http://farm4.static.flickr.com/3264/...9b55b16c32.jpg
Re: ło matko pierwszy plecak..
Gratujacje...dawaj fotki :lol:
My też już zaczynami plecaczki ćwiczyc i rewelacja. Noszenie przodem już zaczynało się robić męczące, zwłaszcza wsadzanie palców w oczy i do nosa...tak to tylko mnie za włosy ciągnie :lol:
Re: ło matko pierwszy plecak..
Cytat:
Zamieszczone przez picikola
A wszystko pod wpływem impulsu, na glodnym, przeddrzemkowym dziecku i bez asekuracji, bo sama w domu, może to głupie z moje strony było.
eee tam głupie-ja też tak zaczęłam
i jest ok.
życzę udanego plecakowania :D
Re: ło matko pierwszy plecak..
Gratuluję!
:D
Trochę trzeba jeszcze poćwiczyć ale brawa za odwagę :applause:
Górna krawędz do dociągniecia, poły do rozłożenia, nóżki do rozłożenia co by kolanka były nieco wyżej niż pupa, dzieć do nakarmienia :)
tyle z rad :hello:
Re: ło matko pierwszy plecak..
Poły po sesji rozłożyłam, ale przyznaję się, że nie przyłożyłam się wcale, takie pierwsze xpresowe wiązanko w celu sprawdzenia o co w tym chodzi.
Rodziciel wróci z pracy to powtórzę próbę i się bardziej postaram.
Re: ło matko pierwszy plecak..
Podziwiam :applause: Antek w takim samym wieku, też muszę go na plecy rzucić albo biodro bo już nie widzę drogi przed sobą :lool: Ale panicznie się boję :omg:
Re: ło matko pierwszy plecak..
eee... no pewnie, starch jest tutaj całkiem uzasadniony, ale warto, warto nauczyc sie plecaczka ;)
Re: ło matko pierwszy plecak..
picikola chcesz zobaczyc moj pierwszy plecak????
uwaga HARDCORE!!!
niby ok :)
http://farm4.static.flickr.com/3447/...0028461d3e.jpg
ale tuuuu.... ooooj :)
http://farm4.static.flickr.com/3361/...4d0a4165a8.jpg
moglabym wziac udzial w konkursie, kto zawiaze gorszy plecak :D :D :D
Re: ło matko pierwszy plecak..
Ja wygram :lol: Jak już zacznę :lol: :lol:
Re: ło matko pierwszy plecak..
Ech no nie wiem jak to się dzieje ale co nie próbuję czegoś wkleić to się okazuje ze nie mam miejsca na załączniki- nie wkleiłam nic przez to. To się nie pochwalę swoim. Zygmunt wczoraj skończył 5 miesięcy a noszę Go na plecach od jakichś dwóch tygodni i mam takie same przemyślenia. Teraz to se można i poprasować i posmażyć i posprzątać. Tylko jak już nic do roboty nie ma a dziecko śpi to nawet usiąść się nie da.
Też bez asekuracji Go wiążę ale za to siedząc przed lustrem bardzo pochylona więc się nie boję.
Tylko ja robię albo plecak Hanti albo taki (nie wiem jak się nazywa) że się najpierw wiąże węzeł nad biustem a potem materiał jeszcze raz na plecy tak żeby dziecko było podtrzymywane nie jedną ale trzema warstwami.
Re: ło matko pierwszy plecak..
Kat...mogę się mylić, ale to się chyba nazywa plecaczek z krzyżem. Też taki wiążę - młody jest szybko unieruchomiony na plecach a ja sobie moge spokojnie naciągać, układać, poprawiać 3 razy :)
Re: ło matko pierwszy plecak..
No to uwaga... ten wątek powoli zamieni się w "najgorsze plecaki" ale co tam. Mój pierwszy plecak - nie wiem dlaczego Pierwszy się tak cieszy :wink: bidulkowi chusta spod dupki cala wyjechała a chusta zamiast od podkolanka do podkolanka to mu gniecie uda :/ Ale co tam! Tak jak piszecie: trening, trening i
... kupiłam bondolino :lool: teraz mu wygodnie na plecach :D
http://lh5.ggpht.com/_wIavBiA6Idw/SY...2/IMG_6980.jpg