Wersja do druku
Po kolei:):
Grodzka 12.30 - mama we fioletowym pasiaku (uśmiechnęłyśmy się do siebie)
12.35 - mama w tęczowym pasiaku, też coś z fioletami ( widziałam z okna Klubu Pod Jaszczurami, gdzie schroniliśmy sie przed deszczem)
12.50 - mama w nosidle zielonym Tula (też w trakcie naszego odpoczynku Pod Jaszczurami
13.40 - na Rynku pod wielkim smokiem mama w pasiaku w odcieniach jasnozielonych
Widziałam jeszcze nosidło turystyczne i jedno wisiadło.
pod Wawelem uśmiechałam się do długowłosej mamy z ergonomikiem i widziałam brązową długą chustę (oraz babybjorna, oraz ze dwa nosidła turystyczne)
No a w czym Ty byłaś:) ?Cytat:
Zamieszczone przez kakot
My we fioletowych gekonach, najpierw na plecach, potem w kieszonce.
czerwone gekony pozdrawiają fioletowych kuzynów ;)
Cytat:
Zamieszczone przez kakot
Haha:) to ześ mnie widziała, a ja byłam pewna że skoro czerwone gekony ( to były tanami czy nagev?) to spotykam chustomatkę forumową:D
A mnie wczoraj w nocy nikt nie widział??!!:lol:
Zapakowałam na nocne widowisko moją pięciolatkę w inkowy plecak - najpierw lepiej widziała, potem smacznie zasnęła.
Praworządne chustomatki o takich godzinach śpią:PCytat:
Zamieszczone przez aniakom
a wiesz, że nie wiem :)Cytat:
Zamieszczone przez Pondo
musialabym wykopac pudelko i sprawdzic
słowem, żakardy jako oznaka wyzszego stopnia wtajemniczenia, hm? ;)
Szkoda, że się nie spotkałysmy:-)Cytat:
Zamieszczone przez kakot
zielone Tuli Emma Mei to my:) .
O ile dzieć to chłopczyk z kręconymi włoskami, możliwe że w kapeluszu koloru khaki:)
Takich szczegółów nie pamiętam, tylko mi migneliście:) Ale coś mi świta, że dziecko było duże, więc by się zgadzało:)Cytat:
Zamieszczone przez podgrzybek