Była z dwójką dzieci, chodzącym chłopcem i maluchem w chuście.
Rozpoznała nasze indio :D
Krótkie czarne włosy.
Jesteś tu może? :)
Wersja do druku
Była z dwójką dzieci, chodzącym chłopcem i maluchem w chuście.
Rozpoznała nasze indio :D
Krótkie czarne włosy.
Jesteś tu może? :)
Jestem :D
Ninkę miałam w MT pod kurtką 8))
Ooooo....Fantastycznie! :applause:
Szukałam i szukałam jakiejś chustomamy z gdańska i znaleźć nie mogłam, no i proszę!
A powiedz mi wybierasz się może na Taniec z chustami do edwarda za 2 tygodnie?
Ja gdańszczanka od niedawna i miło będzie zobaczyć jakąś 'znajomą' twarz :wink:
Muszę Ci powiedzieć, że jesteś pierwszą chuściarą spotkaną przeze mnie, tym większe byo zaskoczenie i radość :D
a do Edwarda chadzam regularnie więc i na tańcu pewnie się zjawię :wink:
No to super!
Zatem mam nadzieję do zobaczenia :)
Chyba że wcześniej uda nam się znów przy okazji zakupów jakiś wędlinek się spotkać... 8))
Ale wtedy to już chyba kawa obowiązkowo :lol:
Ja na hali prawie codziennie jestem bo mieszkam obok więc do zobaczenia 8))
Zatem do zobaczenia :D
Żesz kurczę no, to gdzie wyście były jak ja na macierzyńskim byłam? ;) I teraz się ujawniacie jak ja do pracy zaraz będę wracać? :( Ja z Chełmu, na Starówkę mam 8 minut tramwajem, na hali targowej też bywam, ale żadnej z was nie spotkałam.
W Edwardzie niestety nie będę, ale może kiedyś umówimy się na jakiś zlot gwiaździsty, co?
Slonetshko, ja też gdańszczanka od niedawna :D pozdrawiam :hello:
Olina, z tobą to i tak się będę widzieć jak tylko testowa chusta dotrze :)
Olivka no spotkanie to koniecznie!
Mów no tylko kiedy i gdzie to moze jakieś warsztaty sobie przy okazji kawki zrobimy, zanim Ci się ten urlop skończy :D
Hehe a na hali to ja pewnie jutro będę bo wędlinki się skończyły :P
Ja często na Chełmie bywałam i bywam bo mieszkam niedaleko latem częściej w chuście teraz to raczej z MT albo wózkiem. A do edwarda tym razem się nie wybieram niestety :cry:
Do pracy wracam w najbliższy czwartek. W tygodniu już widzę, że będzie trudno, ale bardzo chętnie bym się spotkała - może w najbliższą niedzielę? (w sobotę jest Edward, poza tym ja też w sobotę nie bardzo mogę). Jak nie, to w jakiś kolejny weekend. Co do warsztatów to ja bardzo chętnie, ale pytanie, kto się pisze na prowadzenie, bo ja z moimi umiejętnościami to się zgłaszam jako uczestnik :lol: Co do miejsca, to zapraszam do siebie - chyba że ktoś ma inny pomysł :) Tylko uprzedzam, że moje dziecię jeszcze stacjonarne, w związku z czym mieszkanie jeszcze w ogóle nie jest przystosowane do istot chodzących, a nawet raczkujących. Chyba niedługo coś z tym będziemy musieli zrobić :hide:Cytat:
Zamieszczone przez slonetshko
Hm, to może ja ciebie widziałam latem, jak jeszcze zaczynałam przygodę z tym forum... Widziałam jedną mamę na Odrzańskiej, idącą od strony kładki nad Armii Krajowej, z dzieckiem w 2X w czymś zielonym, nie mam pojęcia w czym bo wtedy to ja też jeszcze zielona byłam :hide:Cytat:
Zamieszczone przez meryl 72
O jak cudownie !!!
Ile tu Gdańszczanek :jump:
Może w końcu którąś mi się uda spotkać :D :applause:
Olivko, edward to dopiero za tydzień!
Ale w tą sobotę przed samym edwardem to ja sie piszę! :thumbs up:
Hehe i ja to raczej też jako uczestnik ew warsztatów, jak nie będzie chętnej do prowadzenia to zawsze możemy kawkę wypić i pogadać 8))
No to dalej mówić mi tu która jeszcze się na spotkanie pisze?
ale się rozruszało 8))
Fajnie, że jest nas tyle, jak będzie cieplej to możemy sobie pospacerować w chustach/MT, ale będzie frajda dla przechodniów :lool:
na spotkanie się piszę jak najbardziej, tyle, że teraz dzieciaki po przeziębiane, i do innych dzieci nie ryzykuję wyjścia :wink:
Warsztaty to chyba bardziej taneczne będą i nie będzie Kociewianki, sama nie wiem czy chce mi się iść :hide:
To mogłam być ja w Didku Iris taki jak na miniaturce a mogła byc jeszcze inna koleżanka tylko, że ona ma Inkę. Jak na spotkanie to ja tez sie pisze ale moje dziecko juz chodzi i tu bywa różnie :D
Hej dziewczyny, zgłaszam się, jestem z okolic Gdańska, dokładnie z Pruszcza Gdańskiego. Nawet nie wiedziała, że tyle nas jest :D Ja do Edwarda nie jeżdżę, nie mam gdzie zostawić starszego a z dwójką komunikacją miejską to nie bardzo. Jakby jakieś spotkanie to dajcie znać, niedługo się ciepło zrobi to można na spacer się umówić:)
oł noł Olina i ty mi nic nie powiedziałaś, że tu się spotkanie kroi :evil:
ja też chętna - tylko chwilowo dzieci chore :roll:
będę zatem śledzić wątek i jak będę mogła to się przyłączę ;)
No tak z April to sie umawiałyśmy juz bodajże od wiosny :D ( bo ja często w okolicach lotniska jestem na sylwestra tez bylismy :D ) to może faktycznie teraz sie uda. byle troche cieplej i mniej błota po dzisiejszym spacerze to wszyscy bylismy utaplani.
Tak, od wiosny zeszłego roku :lool:Cytat:
Zamieszczone przez meryl 72
Teraz moja ulica fantastycznie podtopiona pływa w błotku :hide: Ogólnie nie polecam, chyba ze podjedziesz autem pod sam dom to wtedy bezpiecznie dojdziesz :D
A na poważnie to ja wciąż czekam na odwiedziny :D
Hej, dziewczyny, przepraszam za brak odzewu, ale ledwie wróciłam do pracy, to jeszcze młody mi się rozchorował i trochę padam na pyszczek z niewyspania :( Chwilowo walczymy z gorączką, nie wiem jak długo to potrwa, ale zważywszy na sezon grypowy, może faktycznie poczekajmy chwilę, aż się trochę cieplej zrobi, i umówmy się wtedy, co? Ja na spacer chustowy piszę się bardzo chętnie, ewentualnie do siebie też nadal zapraszam, tylko zważywszy liczny odzew wszystkich raczej naraz nie pomieszczę :(