Nosimy się już prawie tylko w prostym pleacaku i idzie nam nieźle. Jedyny problem to nogi w pozycji żabki. Nie zawsze mi się udaje je tak ułożyć, bo Mala je prostuje. Czy jest jakas złota rada na mój problem ??
Wersja do druku
Nosimy się już prawie tylko w prostym pleacaku i idzie nam nieźle. Jedyny problem to nogi w pozycji żabki. Nie zawsze mi się udaje je tak ułożyć, bo Mala je prostuje. Czy jest jakas złota rada na mój problem ??
a jak zaczynasz wiązanie plecaka?
od razu napiszę, że wrzucanie z dobrze dociągniętego tobołka pomaga wyeliminować proste nogi :)