pytanie o wkład polarkowy i inne
Chcę żeby pupa była odizolowana od wkładki polarem. Jaki kształt i wymiar ma mieć ten polar - jak otulacz czy jak wkład? Wydaje mi się, że najwygodniejsza byłaby taka tuba w którą wkładało by się wkład. Dobrze myślę? W żadnym z eko sklepów tego nie widziałam.
I jeszcze, czy pocketa zmienia się przy każdym przewijaniu czy wystarczy wymienić wkład? A jak jest z otulaczem - też po każdym siusiu do prania?
Re: pytanie o wkład polarkowy i inne
mam jeden za mały polarkowy otulacz którego czasami zakładam na noc by cała pupa była odizolowana; w kombinacji: za mały otulacz, pielucha , dobry otulacz . Ale prościej oczywiście mieć pare wkładek prostokątnych; wymiar taki by pokrywał pieluchę; szerokość taka jak w pieluszce między nogami. Jeśli używasz składanych pieluch(i składasz w prostokąt a nie origami) to taka tuba też jest fajna i nie trzeba szukać w eko sklepach tylko w ciuchlandach. Odetnij rękaw z polarowej bluzy na długość jaką potrzebujesz i gotowe. Do środka wkładasz wkład i na to otulacz. Z pockettami to wedle upodobań. Ja wrzucam odrazu do prania a niektórzy wymieniaja tylko wkłady dopóki polarek nie bedzie woniał. Otulacz pul możesz wymieniać dopiero nastepnego dnia a nawet dłużej , polarowy częsciej ale też nie po jednym siknięciu.
Re: pytanie o wkład polarkowy i inne
Dzięki. Informacje o częstotliwości prania ułatwiają i uatrakcyjniają dodatkowo całą zabawę!
A po ciuchlandach się chyba rzeczywiście przejdę w poszukiwaniu rękawów!
Re: pytanie o wkład polarkowy i inne
u mnie najbardziej sprawdzają się prostokątne wkładki z polarku.
taki rękaw to po prostu uproszczona kieszonka.
pieluszki kieszonkowe wymieniam wraz z wkładka i piorę, bo jednak polarek jak wkłądka jest zasikana to jest wilgotny i brzydko wonia, poza tym bakterie...