Wersja do druku
Podchodziłam parę razy do tego wiązania, ale jakoś bez przekonania, wydawał mi się zbyt mało stabilny. A tymczasem dziecię dorosło i teraz całkiem dobrze się w nim czuje. :)
Jedyne co mi przeszkadza to opadające z ramion poły, ale w plecaku z chestbeltem też mi tak spadają. Jestem drobna i mam wąskie ramiona, ale może źle wiążę po prostu?
http://img213.imageshack.us/img213/6880/dsc2910yo2.jpg
mozna sprobowac te pasy przechodzace przez ramiona skrecic - ale nie kazdemu jest tak wygodnie. mozna sprobowac poly skrzyzowac z przodu (lub zrobic pol wezla czy twista z przodu - bo tez trzeba przetestowac pod wzgledem wygody.
no i sprobuj podociagac sama gorna czesc chusty - bo troszeczke Ci Maluszek odstaje.
troche o dociaganiu jest tez tutaj:
http://klubkangura.com.pl/edu/kangurek-i-plecaczek
dociągnięcie górnej części chusty powinno zdecydowanie pomóc. mozne dociągnięcie plus skrzyżowanie na piersiah raczej wyklucza opadanie z ramion.
powodzenia :) :thumbs up: