rano biegłam na jogę i widziałam mamę z zachustowanym dzieciaczkiem. miły obrazek :)
jeśli jesteście stąd to :hey:
Wersja do druku
rano biegłam na jogę i widziałam mamę z zachustowanym dzieciaczkiem. miły obrazek :)
jeśli jesteście stąd to :hey:
Jeśli koło 10 to mogliśmy być my, spieszący na Smykofonię. Jeśli koło 11 to też my, w drodze powrotnej :hello:
tak jest, chwila przed 10 :)
jechałam na schodach ruchomych z peronu dokładnie za Wami :)