Witam.
Szukam chustowej mamy, która będzie mogła podzielić się doświadczeniem z mamą ponad miesięcznego dziecka.
Mam nadzieję, ze Zamość to jakieś tajne zagłębie chustowe :slingbaby: .
Pozdrawiam.
Wersja do druku
Witam.
Szukam chustowej mamy, która będzie mogła podzielić się doświadczeniem z mamą ponad miesięcznego dziecka.
Mam nadzieję, ze Zamość to jakieś tajne zagłębie chustowe :slingbaby: .
Pozdrawiam.
ja jestem z zamościa 8)) ale dopiero na wakację będę :? w zamościu/ teraz już chyba w okolicach zamościa mieszka Skoki :D
:thanks:
tak, Skoki w tamtych okolicach.
i w Lublinie co miesiąc prawie spotkanie chustowe - info na www.podushkowiec.blox.pl, tam po prawej stronie jest link na nasze forum - w razie pytań :)
Witam :)
też jestem z Zamościa i zupełnie jestem zielona jeśli chodzi o wiązanie chust hahhaa
mam nadzieję, że jakoś się zdążę nauczyć motać do czasu zanim się młode wykluje
chustę zakupiłam .....teraz tylko nauczyć się trzeba :)
mam nadzieję, że jak nie będzie mi szło to może któraś z was mi pomoże i powie co i jak :D
Ja też jestem z Zamościa!!!! Tylko juz tam nei mieszkam... I czasem żałuję, przez te kilka lat mojej nieobecności miasto wypiekniało, oj, wypiekniało... A i chustonoszki są:-)
dorulka cześć jak miło, że odpisałaś na posta :D trochę szkoda, że Cię wywiało hahaha bo może byś była pomocną duszką dla nowej i zielonej w chustowaniu :lol:
mówisz, że jest parę osób co chustują w Zamościu.... to super :thumbs up:chociaż ja jakoś na ulicach nie widzę ani mam ani tatusiów w chustach
Ooo, fajnie, że w Zamościu też są Chustomamy :)
Ja nie mieszkam w Zamościu, ale często bywam u teściów.
Myślałam, że noszenie w chuście nie jest tu za bardzo popularne, bo jak chodzę po ulicach, to wzbudzam ogólne zainteresowanie, hi, hi... :)
suri80 bo i nie ma mamusiek zachustowanych, tzn. ja nie widziałam w ogóle :(
są są, moja bratowa mieszka w Zamościu i chustuje i nosi w ergo i jej tata zresztą też:)
Mój najukochańszy Zamość :D :D :D :D
Mam tam rodzinę i za każdym razem jak jestem i wybiorę się gdzieś w chuście to mam wrażenie jakbym dziwolągiem była. Ale jeżdżę i chustuję i paraduję, bo ja lubię być dziwolągiem :D
P.S. Zdjęcie z mojego avatara w Zamojskim parku było robione :)
to jednak nie będę sama huraaa :high:
magnolia jak już się rozpakuję i nie będę sobie radzić z chustą to pewnie poproszę cię o kontakt do bratowej
:mighty:
Limonka oooo super , a mnie to tam że się będą (bo będą) gapić ludziska to lotto :lol:
Od 18 października będę dwa tygodnie w rodzinnych stronach:-) Pozdrawiam;-)
dorulka przy wolnej chwili jak byś miała czasu troszkę to mogła byś się ze mną spotkać i pokazać jak motać bo ja zielona jak szczypior jestem :D
Nie ma sprawy, tylko pewnie w weekend, bo codziennie dojezdzać będe do Lublina i wracać pewnie gdzieś koło 18. Gdzie mieszkasz?
kochana jesteś, ale to kawałek do mnie z Lublina, nie mam serca cię taki kawał drogi fatygować, a sama jestem mało mobilna i nie bardzo mogę podróżować ze względów medycznych (teraz na L4 jestem ze wskazaniem jak najwięcej leżeć) :( mieszkam w Zamościu :)
Nie, ja w Zamościu będe mieszkać przez całe dwa tygodnie, bo tam mam Tatę i Siostrę, a do Lublina czekają mnie codzienne wycieczki:-) A gdzie dokładniej w tym naszym Zamościu mieszkasz?
huraaa to jest szanasa, że może się spotkamy :high: mieszkam w okolicach "Nowego miasta", nie daleko lidla i careffura :)
Postaram się Cię odwiedzić. Jak będzie się zbliżała polowa października, odswież mi pamięć i podbij nasz watek:-)
ok i bardzo ci dziękuję :hey: