Miałam ochotę już od progu krzyknąć "Jaka piękna ZARA LEAF!!!:love:", ale mama z malusieńkim maleństwem akurat z kimś rozmawiała...
Poza tym, ja nigdy nie mam odwagi zagadnąć...:hide:
Jeśli ta mama tu jest i spotkam ją następnym razem, to się odezwę! :hey: