wiązaniowa massssakra

coś takiego wyszperałam..... łokropieństwo....

http://uk.youtube.com/watch?v=HzFEcrTtj ... re=related

jak NIE wiazac chusty,przykre

ech

No ja bym takiego filmu na pewno nie pokazała innym. Jak to obejrzałam, to doszłam do wniosku, że moje pierwsze wiązanie było wręcz idealne :D

:szok: hmm...można się tylko zniechęcić po czymś takim...

niech mnie jeszcze tylko ktos oswieci,
jak sie u licha nazywa to "WIĄZANIE" :roll:

to mi wygląda jakby kieszonka(tak się to chyba zwie) dla chusty elastycznej,ale pewności nie mam żadnej

Dżizas, jakby to zobaczyl ktoś kto nie ma pojecia o chustach w zyciu by dziecka w chustę nie wlożył :twisted:
Mnie ta parka rozbawiła swoim zaangazowaniem i "profesjonalnym" podejsciem. Tylko dzieciaczka szkoda.

o jaaaaaa... musi Pani jeszcze trochę potrenowac by jej się udało samej poprawnie zawiazac...

Koszmar :evil:

nie wytrzymałam do końca.

z filmu by wynikalo, ze babka nosila dziecia w tej wersji pierwszej, zanim maż ją "poprawił" :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

"whatever your comfort..." :twisted: :twisted: :twisted:

skoro video takie nieidealne to po co publikować.
czasem idea "broadcast yourself" mnie przeraża, szczególnie u amerykanów (wiem zjecie mnie zaraz za niepoprawnośc, trudno...)

"And that's it!" :lol: :lol: :lol:
Babka jeszcze instruuje, że można tak samo, ale twarzą do świata :omg:
Na moje oko to 2x + kieszonka w jednym, prawdopodobnie radosny wynalazek tej miłej parki ;)

Nie dałam rady do końca :twisted:
I oświećcie mnie proszę, po jaką ch....ę ona wiąże kieszonkę do chust elastycznych skoro ma ewidentnie nieelastyczną szmatę.
W życiu bym takiego "profesjonalnego" filmu nie zamieściła (nawet na własnym kompie :? )

istna komedia