Kupić sobie czarne gekony i przekazać mężowi nieodpakowaną paczkę, aby dostać je w prezencie urodzinowym za tydzień :sick:
Wersja do druku
Kupić sobie czarne gekony i przekazać mężowi nieodpakowaną paczkę, aby dostać je w prezencie urodzinowym za tydzień :sick:
Chyba bym do niej lunatykowała każdej nocy, gratuluję silnej woli. Ja jej tyle niestety nie mam.
Ja bym nie wytrzymała gratuluję samozaparcia:-)
Czarne gekony... :love::love::love:
Do soboty dostaniesz?
a jesteś pewna, że tam są gekony, a nie różowe słonie?:lool:
o matko:D :mighty:
Faktycznie masochistka z Ciebie.
...a może jednak, chociaż koniuszek... ;)
Jaka uczciwa postawa wobec męża :) Przynajmniej poczuje, że dał prezent i zobaczy tą radość ze swojego ;) udanego zakupu.
:) oby do urodzin ;) i się chwal :)
:high:
brawo ja bym nie wytrzymała :duh:
Zrobiłam to samo przed Świętami, nawet dwa razy. Z tymże Mąż skrócił moje męki i podarował mi chustę wcześniej, ale na tą drugą(od Babci :-) czekałam grzecznie do Wigilii :D
Także izka_74 wiem co czujesz ;-)
Hihihihi, też to przerabiałam w święta. Żadnej z trzech paczek nie naruszyłam. Patrzyłam tylko na nie. Z daleka. O gekonach opowiedz koniecznie. I pokaż się w gadach :applause:
ja bym tak nie mogla, chociaż z drugiej strony paczka z chustą czekała na mnie na poczcie od pon a ja odebrałam ją w środę dopiero :)
W domu to co innego :D
Było ciężko - dobrze, że nie rozkleiłam koperty, bo pudełko na pewno bym otworzyła ;) Ale się doczekałam :mrgreen:
http://images10.fotosik.pl/706/5c4b52858ce69072med.jpg
http://images10.fotosik.pl/706/50d19331f48b7049med.jpg
gekony piękne są :love: ślicznie Wam w nich :)
i przy okazji wszystkiego najlepszego :kiss:
Piękne te gekony... Zazdraszczam i gratuluję silnej woli.