Wersja do druku
Kiedy?
Troszkę mdłe te kolory ale ... nie mówię nie :lol:
Ciekawe czy skład będzie taki jak był - z lnem 10%
No i mam nadzieję że ten beż ze zdjęć to bardziej cappucino niż taka żółć jak w pancy bo wtedy nie przełknę.
I druga rzecz - jest jedwab, były jaskółki, były koty navy = będą jaskółki navy z jedwabiem!!! Mówię Wam!!!
http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...83850593_n.jpg
http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...86407025_n.jpg
no jak kiedy, niedługo;)
Miałam dmuchawce z lnem i jedwabiem.
Nie były żółte. Były bardzo ładne i nośne.
wyglądają zupełnie jak te, które już były i tak bardzo mi się podobały ;)
muszę zerwać z forum, bo mnie mąż z domu wyrzuci ze wszystkimi chustami (chociaż będę miała sie czym przykryć ;))
No proszę! :lol:
Kolor ładny, ale nijaki, co może być nawet zaletą...;)
Widziałyście pofarbowane dmuchawce Kamili? :thumbs up:
Zawsze marzyłam o dmuchawcach ale znając moje szczęście to nie upoluje:-( buuuu
Aginia, oferuję swoje dwie ręce do pomocy :)
Nic mi nie robią, no może jedyna zaleta jest ten jedwab ;)
Metis - :kiss:Masz szczęście przy polowaniach więc moje szanse rosną :P
Pytanie tylko czy zapowiedzą czy wrzucą ot tak do sklepu...
też myślałam o farbowaniu, dmuchawce Kamili są cudne!
beż na szczęście nie dla mnie... ale takie szaro-czerwone dmuchawce to by już mnie skusiły :)
tutaj: http://chusty.info/forum/showthread.php?t=15355&page=13
post 243 - farbowane na zielono jedwabne dmuchawce Kamili :love::love::love::love::love:
Tutaj są : http://turquoisefields.blogspot.com/
bo to green_naranja farbowała i pięknie jej powychodziły.
Nie były żółte, mają kolor skórki bułki, kawy z mlekiem, taki delikatny ciepły beż. Miałam w domu dwa dni temu dwa kawałki oryginałów ale już zmieniły kolor, będzie kołderka do Zo. Ładne są - podobne w dotyku do nocottonów ale twardsze. Grube szmatany i gęsto tkane.
http://img521.imageshack.us/img521/7140/img2985c.jpg
http://img810.imageshack.us/img810/2268/img2984ku.jpg
Są troszeczkę żółtawe, ale tylko trochę, na pewno nie jak pancy, czy jaskółki wełniane. Wg mnie elfy ładniejsze i ciekawiej mogą wyglądać po zafarbowaniu (bo nie ma co ukrywać, chusta potrzebuje koloru). Miałam obie :-)
Takie pofarbowane na czerwono chętnie bym przyjęła :love: Oba wzory mi się podobają, ale nie w tym kolorze zasikanego przecieradła;)
Oooo tak! Na kołderkę bylyby super! Ale po złamaniu...
Jakby ktos upolowal elfy 4,6 i sie rozmyslil to ja poprosze;) bo ja nigdy w czas nie trafie;) zawze po:(
Pytanie tylko kiedy będą:dunno: i czy będą tylko te beżowe czy może tez inne. Z jedwabnych były chyba jeszcze takie wrzosowe:confused:
jak dla mnie tylko do farby, ale zawsze sie boje ze straca tedy swoje "przytulniaste" własciwosci...czy nie?