Widziałam mamę z maluszkiem w białym kombinezonie, zamotaną w lisę didka o 10.00 na Floriańskiej...szła w kierunku Rynku. Ja byłam bez dziecia.
Jesteście tu ?
Wersja do druku
Widziałam mamę z maluszkiem w białym kombinezonie, zamotaną w lisę didka o 10.00 na Floriańskiej...szła w kierunku Rynku. Ja byłam bez dziecia.
Jesteście tu ?
Ej tam, takiej ładnej mamie to chyba nie straszne takie straszenie
Fajna kurtka :lol:
A maluch w tym kombinezonie cudny był...minęłam was jak kończyłaś rozmowę z brodatym panem i gapiłam się trochę :wink: