Mignęła mi dziś rano koło ronda Ligi Morskiej i Rzecznej mama w szarej kurtce do noszenia z dzieckiem na plecach. Dziecko było w żółtej czapce, więcej nie było widać. Pozdrówka!
Wersja do druku
Mignęła mi dziś rano koło ronda Ligi Morskiej i Rzecznej mama w szarej kurtce do noszenia z dzieckiem na plecach. Dziecko było w żółtej czapce, więcej nie było widać. Pozdrówka!
To byłam ja :mrgreen: Często tam bywamy ;)
Anyczka mi mówiła, że to pewnie Ty. :)