Koło godziny 11, pod administracją/ Nową Aulą.
To ja byłam tą wariatką, co zachwycała się maluchem i chustą tak głośno, że koledzy z roku musieli mnie uspakajać ;)
:hello:
Wersja do druku
Koło godziny 11, pod administracją/ Nową Aulą.
To ja byłam tą wariatką, co zachwycała się maluchem i chustą tak głośno, że koledzy z roku musieli mnie uspakajać ;)
:hello: