jeszcze raz o wyborze chusty..

wiem wiem, co chwila pojawia się mama pytająca te bardziej doświadczone o pomoc w wybraniu chusty dla siebie..od kiedy trafiłam na tę stronkę pojawiły się wątpliwości, wcześniej zadowoliłabym się czymkolwiek a teraz mam prawdziwą obsesję jeśli chodzi o wybór.

i tak: córeczka rodzi się w styczniu, wymyśliłam że i tak przez pierwszy miesiąc rzadko będziemy wychodzić więc od razu kupię tkaną bo i tak szybko wyrośnie, podobają mi się bardzo ellaroo, i chyba jest praktyczna bo akurat na lato a na jesień jak mi córcia podrośnie to kupię storchenwiege.

czy lepiej od razu storcza?

bardzo dobrze sobie wymyslilas :thumbs up:
elastyczna nie jest niezbedna, noworodka tez sie w tkana zamota.
Ellaroo sa bardzo ladne, ale slabe na ciezkie dzieci, wiec sobie z ellaroo pouzywaj, poki dziec maly, a potem masywnego storcha, a potem i tak ci sie odwidzi i cos innego sobie sprawisz :twisted: :twisted:

Śmiało kupuj na razie Ellaroo, bo choć na zimę cieniutka to takiego malucha to i tak pod kurtkę najlepiej :) a na lato będzie super :)

Ja to bym sobie elaroo odpuscila, nie lepiej sobie od razu jakas fajna skosnokrzyzowa kupic?
W Ellaroo dlugo nie ponosisz, bo ona jest bardzo cienka

Chustę zawsze można sprzedać i kupić inną. Ma się wtedy większe rozeznanie w chustach :D

Ja też bym raczej odradzała ellaroo - nadaje się dla lekkich dzieci, to fakt, ale IMO trudno się dociąga (dużo trudniej niż skośnokrzyżowe, ellaroo nie jest skośnokrzyżowa i krawędzie nie pracują tak dobrze przy dociąganiu). Poza tym nie jest taka przyjemnie miękka, nie otula tak fajnie maleństwa. Jeśli to ma być twoja pierwsza chusta, radziłabym skośnokrzyżową. Ellaroo może Cię zniechęcić do chustonoszenia... :hide:
p.s. ellaroo była moją drugą z kolei chustą, miałam już jakieś doświadczenie, teraz wiem, że gdybym trafiła na nią na samym początku, pewnie nie zostałabym chustomanką (na razie) :)

moją pierwszą chustą była właśnie ellaroo
i bardzo miło ją wspominam :))
nosiłam małą w niej do końca 5 miesiąca ( a jest dużym dzieckiem)

no właśnie, i myślałam że akurat będzie wiosna/lato więc bardziej mi się przyda ellaroo bo storcz za gruby. i podobno w motaniu jest też łatwa chociaż ja nigdy jeszcze żadnej nie motałam..