mogę nosić chuścioszka..??

Chustomamy, doradźcie proszę..
Mój synek za kilka dni kończy 4 miesiące. Neurolog powiedział, że jest trochę "niesymetryczny", ale na moje pytanie, czy mogę nosić małego w chuście, odpowiedział, że tak. Ja jednak mam wątpliwości, bo zamotany w kieszonkę Marceli układa się w takiej pozycji, że ma krzywy kręgosłup.. :cry: nie wiem czy to moja wina wiązania (to by było dobrze, bo musiałabym tylko się porządnie poduczyć), czy raczej faktycznie wady synka, którym nie powinnam dawać pola do popisu.. :( :?: wiążę kieszonkę, bo na 2x nie wystarczy mi chusty. Albo też nie umiem tego robić..

teoretycznie kieszonka "pozera" tyle samo wiazania co 2x a nawet ciut wiecej.
skoro lekarz widzial pozycje w chuscie to zakladam ,ze wie co mowil.
ale zeby chusta byla bezpieczna musi byc zawiazana prawidlowo. czy masz mozliwosc spotkania sie z jakas noszaca mama albo doradca? skad jestes?
cmoze chociaz zdjecia poakzesz, to sprobujemy cos poradzi wirtualnie.
podejrzewam, ze moze zbyt luzno wiazesz,ale nie widzac wiazania nie bede gdybac.
prawidlowo zawiaza nchusta pomaga pomoc utrzymac symetrie - przynajmniej w przypadku mojego dziecka tak wlasnie bylo.

Ale jak ma krzywy? Bo jesli chodzi o wygięcie w łuk to tak ma być... Może jakies zdjęcie pokaż to dziewczyny doradzą?

1. zdjęcia, bo inaczej ciężko ocenić
2. spotkanie z doświadczoną motaczką, skąd jesteś?

jestem z Katowic i jutro chyba jest spotkanko.. jak nie uda mi się dotrzeć, to prześlę zdjęcia i może ocenicie dobrym okiem. Ale często mi się wydaje, że właśnie luźne to moje wiązanie wychodzi, więc jeśli to tego wina, jak podejrzewa Ithilhin, to najlepiej, jakbym jutro pokazała się doświadczonym mamom. hm:)
a krzywy w tym sensie, że jedno ramię dużo niżej od drugiego, czyli jak w skoliozie.
dzięki dziewczyny, już trochę nadziei mam;)

To napewno wina wiązania, polecam spotkanie w Katowicach, tam uzyskasz pomoc od bardzo fachowych i sympatycznych mam :D

trzymam kciuki żeby po spotkaniu wszystko się rozjaśniło :D
powodzenia!

dzięki :wink: dam znać co i jak :lol:

heh..no fakt.. 2x się udał.. :oops: a ja głupio z góry założyłam, że tyle chusty to nie mam. Ale nauczę się na błędzie - i zawsze najpierw spróbuję:D

:thumbs up: