Superniania kupiła wiasiadło :(
rzadko oglądam, ale dziś jak zobaczyłam to aż zakrzyknęłam. Ręce mi opadły. Wsadziła 3 miesięczniaka do wisiadła a mamusia rozpływała się w pochwałach.
Pani Zawadzka natomiast tonem autorytarnym opowiadała o zaletach nosidła.
Chicco to chyba było.
:( i znowu sprzedaż wisiadeł wzrośnie... a nasza robota psu na budę :(
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
Ciekawi mnie jakie zalety nosidła niania wymieniła ??
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
Ostatnio testowaliśmy metodę Superniani-karniaczek na poduszce.Potem mąż pojechał na konferencję dot.krzywdzenia dzieci i tam jakiś światowy specjalista (praktyk)powiedział,ze to krzywdzenie dzieci jest po prostu i takie wycie dziecka ileś tam minut nie pomoże.Więc aż takim fachowcem ta superniania chyba nie jest.Jest modna,bo teraz dzieci wychowują babcie,przedszkola -wiadomo,rodzice pracują coraz więcej,a w godzinę dziennie nie da sie wychować dziecka.Ich krzyk to płacz o zaintersowanie,to i superniania jest modna.
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
Też mi się czasem wydaje że ta metoda to zwykły terroryzm, a dzieci są niegrzeczne bo chcą zwrócić na siebie uwage rodziców. Dlatego podoba mi się jak superniania pokazuje jak spędzać wspólnie czas bo wielu ludzi po prostu w ogóle nie wie że można z dzieckiem zrobić coś kontruktywnego :roll:
A wisiadło... no cóż, czasami mam wrażenie że my mamy jakąś paranoję, bo cały świat chwali tylko wąskie grono wie że to szkodliwe... :|
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
Dziewczyny może ona wcale nie wie nic na tamat chust. Ona jest (chyba) psychologiem i chciała pokazać jak ważne jest noszenie dziecka dla jego rozwoju i za to ma dużego plusa. A dodatkowo przypuszczam, że wiele produktów, rzeczy, które pojawiają się w programie jest uzależnione od sponsorów... smutne ale prawdziwe.
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
Myslę, że z tym sponsoringiem Ilonsa ma rację.
Moje dziecko jeszcze raczej małe, ale za jakis czas zacznie robić pewnie różne niefajne rzeczy. Jak wtedy ukarać? Nie lubie slowa "ukarać" ...brrrrr Ale chodzi mi o to na co zamienić karnego jeżyka jeśli dziecko naprawdę jest nieznośne?
Juz sie boje troszkę wychowywania starszego dziecka. A chcialabym wychować synka na fajnego człowieczka :)
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
Cytat:
Zamieszczone przez lila4
Ostatnio testowaliśmy metodę Superniani-karniaczek na poduszce.Potem mąż pojechał na konferencję dot.krzywdzenia dzieci i tam jakiś światowy specjalista (praktyk)powiedział,ze to krzywdzenie dzieci jest po prostu i takie wycie dziecka ileś tam minut nie pomoże.Więc aż takim fachowcem ta superniania chyba nie jest.Jest modna,bo teraz dzieci wychowują babcie,przedszkola -wiadomo,rodzice pracują coraz więcej,a w godzinę dziennie nie da sie wychować dziecka.Ich krzyk to płacz o zaintersowanie,to i superniania jest modna.
Wczoraj oglądałam Nanny 911, czyli angielska superniania w USA i jako pierwsza karę dostała MAMA. Musiała siedzieć 5 minut na kanapie za to, ze krzyczała na dzieci i przeklinała. Niania kazała jej przytulać dzieci, całować je i kochać zamiast krzyczeć. Efekty natychmiastowe :D
A z wisiadłem... przykra sprawa
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
Cytat:
Zamieszczone przez Ilonsa
Dziewczyny może ona wcale nie wie nic na tamat chust. Ona jest (chyba) psychologiem i chciała pokazać jak ważne jest noszenie dziecka dla jego rozwoju i za to ma dużego plusa. A dodatkowo przypuszczam, że wiele produktów, rzeczy, które pojawiają się w programie jest uzależnione od sponsorów... smutne ale prawdziwe.
Właśnie dlatego ciekawi mnie jakie zalety wymieniała niania?? Bo jeśli potrzebę noszenia dziecka i tego by było blisko mamy - to chyba jednak wskazuje na coś pozytywnego?
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
Przydałby mi się taki karniaczek. Tylko dla mnie 5 min. na kanapie w ciszy to nagroda. :(
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
Cytat:
Zamieszczone przez milorzab
Przydałby mi się taki karniaczek. Tylko dla mnie 5 min. na kanapie w ciszy to nagroda. :(
:lool:
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
Cytat:
Zamieszczone przez miedziana
Cytat:
Zamieszczone przez Ilonsa
Dziewczyny może ona wcale nie wie nic na tamat chust. Ona jest (chyba) psychologiem i chciała pokazać jak ważne jest noszenie dziecka dla jego rozwoju i za to ma dużego plusa. A dodatkowo przypuszczam, że wiele produktów, rzeczy, które pojawiają się w programie jest uzależnione od sponsorów... smutne ale prawdziwe.
Właśnie dlatego ciekawi mnie jakie zalety wymieniała niania?? Bo jeśli potrzebę noszenia dziecka i tego by było blisko mamy - to chyba jednak wskazuje na coś pozytywnego?
Nie wychwyciłam akurat takich argumentów tylko wolne ręce i rozłożenie ciężaru na obu ramionach rodzica.
Odcinek był poświęcony 3 letniemu chłopcu i to dla niego mama miała mieć czas i wolne ręce, stąd wisiadło.
Nie wytrzymałam i na jej stronie napisałam bardzo krótko na temat chust i odesłałam ją do forum.
Być może troszkę impulsywnie, ale musiałam :)
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
a ja zapamiętałam, że nosidełko podpiera kręgosłup dziecka na całej długości i dlatego jest zdrowe :hide: (innych argumentów chyba nie było...)
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
ehhh no też widziałam juz jakiś czas temu to wisiadło :/ smutno mi się zrobiło bardzo bo sponsor-klient nasz pan..
miałam nawet pisać do niej ale dałam spokój - pewnie na ten temat miała niewiele do gadania...
co do metod.. no myślę że nie jest najgorsza, skoro mnóstwo dziewczyn (młodych i przyszłych mam) ze zdziwieniem komentowało na forum rodzicielskim że jak to możliwe że ją wzywają a ona nic z dziećmi nie robi tylko rodziców "prostuje"... ręce mi opadły... zawsze jakiś kaganek niesie właśnie pokazując że trzeba z dzieckiem choćby czas spędzać tak dla minimum..
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
Co do wisiadła w Superniani, ten temat już był:
viewtopic.php?f=2&t=7307&st=0&sk=t&sd=a&hilit=zawa dzka
Co do karnego jeża: To nie jest metoda dla niemowlaków ani dla dzieci lekko powyżej roku, bo one rzeczywiście nie rozumieją, o co chodzi i to jest dla nich krzywdzące. Natomiast, moje drogie, trzy bądź czterolatek potrafi naprawdę rozrabiać jak pijany zając, mimo że jest dzieckiem dostrzeganym, zabawianym i kochanym. Wiem, że mając jedynie słodkiego niemowlaka trudno sobie wyobrazić, że w przyszłości będzie on zdolny do tego by pluć na matkę i mówić, że jest głupia. Od tego jesteśmy rodzicami, by pokazać, jakie zachowania nie są akceptowane, a nagradzać te pozytywne. Karny jeż daje dziecku chwilę na zebranie myśli i dostrzeżenie tego, że jego zachowanie było złe. I stosuje się ją naprawdę w ostateczności, a nie przy byle pierdółce. Dziękuję za uwagę. :wink:
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
Ha, no i moderatorzy nie umieścili mojego posta... no cóż próbowałam. Zgadzam się że to zapewne był product placement ;) bo napis był jak flaga wielki ;)
Dzięki Lynette, przeoczyłam tamten temat bo jak pisałam nianię oglądam rzadko.
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
a co to karny jeż?
bo ja beztelewizyjna, tylko kiedyś obejrzałam supernianię w internecie...
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
Cytat:
Zamieszczone przez aniuki
a co to karny jeż?
bo ja beztelewizyjna, tylko kiedyś obejrzałam supernianię w internecie...
Aniuki, ja się dowiedziałam o istnieniu karnego jeżyka z wątku o myciu mężów no forum gazetowym kiedyś. Na karnego jeżyka sadza się dziecka na tyle minut ile ma lat (z mążem to dziewczyny nie były pewne jak to jest). I to kara jest. :twisted:
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
kiedys bylo kleczenie na grochu z rekoma do gory a teraz sie siada na jeza, tak?? bo ja tez TV nie ogladam ...
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
Cytat:
Zamieszczone przez Renka
kiedys bylo kleczenie na grochu z rekoma do gory a teraz sie siada na jeza, tak?? bo ja tez TV nie ogladam ...
Nie do końca, bo jeżyk to jest taka poduszka w kształcie jeża więc kara nie jest cielesna :) . Wg mnie to jest dokładnie taka sama kara jak stosowane od zawsze "stawianie do kąta", pamiętam ze szkoły "a teraz postoisz w kącie 10 min i przemyślisz swoje postępowanie". Stałam nieraz i pamiętam tylko to że myślałam wtedy o wszystkim tylko nie o swoim postępowaniu :lol:
Re: Superniania kupiła wiasiadło :(
Cytat:
Zamieszczone przez Zuzia
Cytat:
Zamieszczone przez Renka
kiedys bylo kleczenie na grochu z rekoma do gory a teraz sie siada na jeza, tak?? bo ja tez TV nie ogladam ...
Nie do końca, bo jeżyk to jest taka poduszka w kształcie jeża więc kara nie jest cielesna :) . Wg mnie to jest dokładnie taka sama kara jak stosowane od zawsze "stawianie do kąta", pamiętam ze szkoły "a teraz postoisz w kącie 10 min i przemyślisz swoje postępowanie". Stałam nieraz i pamiętam tylko to że myślałam wtedy o wszystkim tylko nie o swoim postępowaniu :lol:
he he he, Zuzia a często stałaś ? Ja w kącie stałam raz w życiu i do dziś pamiętam...