Muszę się pochwalić :) Wcześniej w chuście nosiłam tylko w domu albo na podwórku. Bałam się wypuścić na dłuższy spacer (bo zacznie płakać, będzie chciała jeść, albo nie wiem co). Ale dziś wyszłyśmy :) Było SUPER! Nawet po spacerze zaszłam do sklepu i kasjerka nie mogła się nadziwić, jak ja to dziecko tak zawiązałam i jak ono cudownie śpi i widać, że szczęśliwe. Przemiło było :)