Hej!
Jak się mają do siebie zieloności LL?
Chodzi mi głównie o Gałązkę Mięty i Zieloną Herbatę
Na moim monitorze są identyczne:roll:
Wersja do druku
Hej!
Jak się mają do siebie zieloności LL?
Chodzi mi głównie o Gałązkę Mięty i Zieloną Herbatę
Na moim monitorze są identyczne:roll:
Ja mam mięte i jest to taka mocna, nasycona zieleń, mysle ze ziel herb jest to taka bardziej "przybrudzona" "zgaszona" zieleń - też ładna :thumbs up:
Jest dokładnie tak jak piszesz, chusty te różnią się kolorem wątku - gałązka jest bardziej soczysta, herbata - właśnie taka przygaszona:)Cytat:
Zamieszczone przez mammamija
a jak do dwóch w/w ma się Oliwkowy Gaj?
Mam miętę. Nie wiem, czy to coś pomoże, ale wklejam fotkę w realu:
http://images45.fotosik.pl/1184/6b7fdc7e084b11c1.jpg
podbiję temat, i mam jeszcze pytanie: czy tych chust nikt nie kupuje w LL? albo czy one są tak fantastyczne, że żadna nie chce się z nimi rozstać? a moje pytanie dlatego, że chciałabym kupić na bazarku, ale ich tam normalnie nie ma. w ogóle bardzo mało jest LL.
LL to dobra marka (porządne chusty), ale mało zróżnicowane pod względem wzorów i kolorów. Oni tkają tylko pasiaki (za to bardzo dobre). Dla kolekcjonerek firma ta może nie być w związku z tym jakaś szczególnie atrakcyjna. Nie puszczają limitów i takich tam. Nie urządzają wyścigów, kto pierwszy ten lepszy, czyli nie ma adrenaliny przy zakupach, hehe ;) Nie konkurują z Nati czy Didymosem. Ja czasem trafiam na pasiaki LL na bazarku, ale fakt, że rzadko. Widziałam, że teraz wiszą jakieś bambusy.
czyli widać, że to firma, którą nie rządzi 'wyścig szczurów'... i bardzo dobrze....
Też tak myślę :) Oni mają trochę inną wizję rozwoju. Poza tym produkują sporo akcesoriów do noszenia. Lubię tę firmę. Chciałabym spróbować ich bambusa. Stoję nawet w kolejce do testów, ale ona tak wolno idzie, że pewnie prędzej kupię ;)