-
witam Was :-))
Hej:)
na forum trafiłam podczas poszukiwań wszystkiego co się da na temat chust zauroczona tym rozwiązaniem :) Jestem mamą 6 tygodniowej Zuzi, którą przez pierwsze tygodnie nosiłam prawie non stop na rękach do momentu, aż moja położna zaprosiła mnie na warsztaty noszenia w chustach i spowodowała tym samym, że zakochałam się w nich :) Odzyskałam ręce, odnalazłam sposób na bardzo szybkie uspokojenie, uśpienie i utulenie Małej, nieco wróciłam do wspaniałego czasu ciąży,bo tak się czasami czuję mając Ją tak blisko siebie :) Jeszcze na warsztatach kupiłam chustę - storchenwiege Leo bordeaux, jest cudowna, miękka i prześliczna! Zakochana w noszeniu Małej i tej cudownej bliskości jaką dają chusty noszę Zuzię coraz więcej i powoli zakochuję się coraz bardziej..
Liczę na Wasze porady, pomoc i miłe towarzystwo ;)
Pozdrawiam :-)
-
A co! pierwsza napiszę:)
Cześć:thumbs up:
-
-
-
Witaj, zazdroszczę położnej :)
-
-
-
-