No dobra - pomóżcie ! ;)

A więc - po starszaku zostało mi kilka pieluch, ale nie powiem, żebym je jakoś uwielbiała.
mam dwa wełniane otulacze IM, ze 4 formowanki bambusowe (jak dla mnie za szorstkie), no i tetrę, ale to chyba odpuszczę.
pomysł mój polegał najpierw na tym, żeby zakładać chińskie Minke, ale chyba jednak nie, potem, żeby kupić trochę formowanek Fleci Tots (mam jedna po starszaku i moim zdaniem najbardziej miękka i delikatna dla skóry dzieciaczka pieluszka), do tego gatki wełniane + kilka Easyfit na wyjścia.
Teraz myślę, że chyba na wyjścia będą jednorazówki (nie wiem jak na noc), a do domku dokupię otulacz(e) wełniane Tetro + ich wkładki (nie robią efekty dużej pupy?), na noc kupić małemu koszulko - śpiworek + koc wełniany pod pupę (też Tetro?).
a do wełnianych otulaczy po Starszaku dokupić wkładki ECOoi prefold z niebielonej bawełny

z czasem zaś kupić stosik formowanek Tetro i może jakieś gatki wełniane na gorsze dni. no i na wyjścia jednorazówki eko - Rossmanowskie na ten przykład.


nie bardzo w siebie wierzę, ale nie wykluczam podjęcia prób wychowania bezpieluszkowego - łączonego z używaniem pieluch wielo (na same bezpieluchowe nie mam siły). stąd miedzy innymi ten pomysł z koszulko - śpiworkiem do spania. w ciągu dnia pewnie bluzki z długim rękawem plus getry, no i pieluszka - na wszelki wypadek. zaznaczam, że planuję (oby się udało) bardzo intensywnie chustować.

co o tym myślicie. jak z Waszego doświadczenia wyglądają te plany?
i pytanie, czy pieluchy i wkładki, które wybrałam po iluś praniach są nadal mięciutkie? to mnie dobijało przy synu. po bambusach miał normalnie odciski struktury tkaniny na pupie :/ zresztą sama czułam, że to mało przyjemne dla skóry :/
na same TotsBots nie mam funduszy, dlatego kombinuję z Tetro. doradźcie coś -używacie może i napiszecie swoją opinię na ten temat.

każda rada i uwaga mile widziana - zależy mi, żeby się w miarę przygotować i nie zrazić potem momentalnie.

a, no i na koniec - gdzie wysadza się dziecko poza kibelkiem? normalny nocniczek, tylko z podtrzymaniem? miseczka?

mam nadzieję, ze da się coś z tego zrozumieć, bo coraz trudniej mi sklecić kilka sensownych zdań :P ;)

Co do wysadzania to wysadzam małego do miseczki lub do umywalki. Co do pieluch to ja polecam kieszonki, wygodne i maluch nie czuje ze ma mokro, nadają się też na wyjścia więc nie trzeba sięgać po jedno. Ja formowanki stosuje tylko na noc z otulaczem wełnianym, to są formownaki bambusowe z polarem od pupy tak że maluch nie ma mokro. To moja ulubiona forma pieluchowania na noc a to za sprawą super pieluszek mała bambusowa noc. Do innych formowanek się nie przekonałam, stosowałam je tylko w upały ale wolałam stosować prefoldy spinane klamerką snappy, są dużo tańsze a i tak je zmieniasz po pierwszym siku. Nadają się też jako wkładki do kieszonek.

Otulacz Tetro dla mnie zupełnie się nie sprawdził. Był*szorstki nie wyobrażam sobie tego z ich wkładami tylko, może na formowankę to jeszcze bym założyła, ale wtedy IMO pupa byłaby ogromna.
Ja na twoim miejscu kupiłabym chociaż kilka kieszonek. I spróbowała. Wszystkiego po trochu.
Formowanki bambusowe i konopne i flanelowe też po kilku praniach zrobią się szorstkie. Mi pomaga suszenie w suszarce, wychodza mięciutkie jak nówki.

Myslę, że każdy musi znaleźć najlepszy dla siebie rodzaj pieluch wielo, u mnie zmienia się to z tygodnia na tydzień, pora roku też ma olbrzymie znaczenie. Latem używałam tylko tetry z wełną, teraz w końcu używam kieszonek z polarkiem. Musisz popróbować, każdego czasem wielo wkurzą ale ja dziś na spacerku sobie pomyślałam o tym że chyba się zapłaczę jak mi się młody odpieluchuje, tak pokochałam te pieluchy.

prefoldy są super, zakładasz pod otulacz, same ze snapką, albo jako wkład do kieszonki, kieszonki super szybko schną, nie mówiąc juz o tetrze :)
ja mam fazy na wielo, najpierw były prefoldy, później formowanki, później kieszonki, teraz SIO mi się podoba, a jak mam leniwy dzień to pampki zakładam, choc to rzadko :) trza popróbowac wszystkiego po trochu

a ja uwielbiam Tetro :P i to z tetrą, z wkładkami lub ich wkłądami - ich mam tylko 4 szt. ale pasują nam bardzo. Na noc formowanki + gatki welniane storchenkinder i jest git. W dzień wysadzam więc dlatego tetro najlepszy :)

Dokładnie tak, trzeba popróbować różnych i wtedy znaleźć coś dla siebie. Dzisiaj już sobie nie wyobrażam używania jednorazówek. Czasami jak jedziemy gdzieś dalej gdzie nie mam możliwości prać to serce mnie boli jak mam założyć pampersa. Wielo wciągają :)