Zawsze nastawiam opcję dodatkowego płukania - przy pieluchach i ubrankach dzieciowych. pytanie - czy to konieczne? dzieć skończył pól roku, nie jest jakimś wrażliwcem, może szkoda wody?... płuczecie podwójnie?
Wersja do druku
Zawsze nastawiam opcję dodatkowego płukania - przy pieluchach i ubrankach dzieciowych. pytanie - czy to konieczne? dzieć skończył pól roku, nie jest jakimś wrażliwcem, może szkoda wody?... płuczecie podwójnie?
ja nie
ja płuczę pieluchy przed praniem, żeby pozbyć się zapaszku :)
Pieluchy płuczę przed praniem i jeszcze ustawiam dodatkowe podczas prania ( z czego chyba zrezygnuję ), a ubranka bez dodatkowego płukania.
próbowałam płukac przed praniem, albo dodatkowo po praniu- nie zauwazyłam żadnej różnicy w zapachu lub miekkości pieluch, więc teraz tylko standardowy program nastawiam.
no właśnie też płuczę przed praniem, i płukanie ekstra po praniu - więc to już chyba odpuszczę. dzięki :)
To ja chyba też odpuszczę to płukanie, bo właśnie się dowiedziałam że znowu mamy full szambo...
Nie płuczę po praniu.
Czasem gdy pieluchy długo czekały na pranie i mocno od nich czuć, płuczę przed praniem. Ale to jest taka wersja light tzn. nastawiam ostatnie płukanie, które normalnie zabiera płyn do płukania tkanin.
Ja zawsze pranie wstępne i dodatkowe płukanie, ale chyba z dodatkowego płukania zrezygnuję
Dla dzieciowych ubranek nie nastawiam dodatkowego płukania, ale dla pieluch tak, bo jednak dodatkowo wypłucze ten proszek z pieluch który mógł się osadzić w grubszych wkładkach...może nie będę musiała strippingować ich tak często. Pieluch używam krótko bo dopiero 2,5 miecha więc do teraz nie było takiej potrzeby..
ja też zawsze nastawiałam,ale teraz nie mam tylu pieluch zeby była pełna pralka wiec lepiej sie wyplukują jak maja luz
ja nastawiam dodatkowe plukanie przed i po praniu, czasem nawet dwa dodatkowe po praniu i widać różnicę, a raczej czuć w dotyku, wkłady są bardziej miękkie. Suszę jedynie naturalnie, bo nie mam suszarki ani pralko suszarki.
Ja też płukanie przed i dodatkowe płukanie po praniu, ale chyba faktycznie zrezygnuję z płukania dodatkowego...
zalezy na jakim programie i jakie wypełnienie pralki
jak max to nastawiam dodatkowe
Ja tylko płuczę przed praniem, a i to nie zawsze...
zawsze nastawiam dodatkowe płukanie jak piorę rzeczy Damiana. piorę w normalnym proszku i różnicę widzę na skórze Damiana (a niby proszek typu sensitive)
do pieluch i ubranek maćka nie zawsze, do naszych rzeczy nigdy.
wyjątkiem są ręczniki - jeśli stosuję płyn do płukania, to nastawiam drugie płukanie samą wodą i tu tez czuje różnicę na skórze (również własnej)
ale dodam ze od ostatniej zmiany pralki jest lepiej, mam wrażenie ze ona lepiej płucze.
Teraz jak mam drugie młode w domu, płukanie przed i po praniu. Za jakiś czas, przejdę na płukanie tylko przed praniem.
pieluchy - piore ze wstepnym + dodatkowe plukanie na koncu. inaczej po pewnym czasie pieluchy zaczynaly posmierdywac.
ubrania - dzieciece piore z naszymi, zwykly cykl i tyle. chyba, ze chuste dorzucam - wtedy nastawiam bez plynu do plukania,wyjmuje chuste a reszte dodatkowo plucze z plynem.
Ja tam płuczę przed praniem i dwa razy po:cool:
płuczę przed praniem i nastawiam dodatkowe płukanie w programatorze. ale z dodatkowych płukaniem wszystko piorę - od zawsze:-)