Wersja do druku
Pomóżcie podjąć decyzję ponieważ chciałabym kupić szybko nosidło ale niestety żadnego z tych nie miałam okazji wypróbować.
Syn ma skończone 10m-cy, chciałabym żeby starczyło nam na długo i oczywiście było wygodne bo w większości to ja będe nosić. Typy są tylko dwa bo zależy mi na możliwości noszenia na boku tak jak to miałam w scootababy.
ja uważam, że Manduca :)
edit: czy mam uzasadniać? :ninja:
będe wdzięczna :)Cytat:
Zamieszczone przez mi.
ja bym wybrała manducę, bo ergo zupełnie mi nie pasowało; a miałam okazję mierzyć je oba
czyli mamy 2:0
OK :)
to co sobie bardzo cenię w nosidłach (choć przetestowałam tylko cztery) to możliwość odpinania pasów. niby mają to obydwa, ale Manduca ma lepiej umiejscowione zapięcia.
jeśli będziesz musiała nieść dziecko z przodu, to dużo wygodniej było mi zapinać "na krzyż" niż walczyć z czestbeltem.
w manduce fajna jest możliwość zmiany wysokości panela - różne dzieci, różne potrzeby, różne rozmiary :)
no i pas biodrowy - moim zdaniem im solidniejszy, tym fajniejszy. w manduce jest on fest!
jedyne co... Manduca jest "bardziej sportowa" :/ ale... jakaś taka fajna :)
:*Cytat:
Zamieszczone przez mi.
nie ma sprawy :)
ktoś jeszcze się wypowie? :mighty:
heheh jednak manduca z tych dwóch :)
Nie nosiłam w Ergo,więc nie mam porównania.Manduca do teraz leży w szafie i czeka na ewentualnego następnego chuściocha.bardzo ją lubiłam - bardziej niż chusty czy MT.
Podpisuję się pod wypocinami Mi ;)
nie przymierzałam ergo
ale manduca jest SUPER!!!
podpisuję się pod mi. :)
yyyyyyy :hmm:Cytat:
Zamieszczone przez magdalena
jakoś tak mało przyjemnie...
manduca, Mi ładnie i wyczerpująco opisała dlaczego
Jak dla większego dziecka to jednak chyba Manduca. Oba nosidła są super, ale:
1. Manduka ma rozpinany panel, który sporo go wydłuża, w Ergo za to dłuższy jest kapturek, ale to nie to samo;
2. nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że Manduka ma szerszy na dole panel (aktualnie noszę w ergo 4 miesięczniaka i panel jest od podkolanka do podkolanka, przymierzałam ostatnio Mandukę i mały miał żabkę rozplaskaną ;));
3. w Manduce więcej jest możliwości regulacji pasów naramiennych (w dwóch miejscach);
4. jak dla mnie pas biodrowy w Manduce jest lepiej rozwiązany, tzn. na większej części jest pod nim materiał, a w Ergo niestety sam pas, bez podszycia
5. wydaje mi się, że dla osób o drobnej "górze", czyli wąskich w ramionach, z krótszym tułowiem Manduka jest lepsza (dzięki wielu możliwościom regulacji i chyba węższym u góry panelu), ale jak rozmawiałam z koleżanką, która jest większa ode mnie, to ona chwali sobie Ergo.
8:0
rozumiem, że kajkasz1 też jest za manducą :ninja:
ja już decyzję podjęłam, mam nadzieję że będzie ok :)
A mnie w manduce, po krotkim noszeniu bolaly plecy, wiec kupialam ergo i jest super. Nawet maz chetnie nosi.
jak dla mnie manduca :) mąż też chętnie używa.