Dąbki, przełom maja i czerwca, czarna manduca i błękitny elastyk
pozdrawiam mamę Agatki noszonej w czarnej manduce:)
i jeszcze mam wrażenie że jedna mama dawała mi chustowe "znaki dymne" błękitnym elastykiem, tzn. zobaczywszy mnie zamotaną na plaży (czerwona chusta pod granatową bluzą) założyła sobie elastyka...na głowę :) (wiało nieziemsko). mama od elastyka miała troje dzieci, jeśli dobrze pamiętam, to Michał, Klara i Mateusz.
imiona podsłuchałam, bo jakoś nie miałam odwagi zagadać:hide:.
pozdrawiam, jeśli tu są:)