Witam,
Jestem mamą rocznego już chuściocha- Mikołaja alias Miszy, noszę od urodzenia. Ku rozpaczy tradycyjnych dziadków żyjemy sobie bez wózka i jest nam bardzo dobrze i wciąż blisko siebie. Nosi też tata.
Pozdrawiam.
Wersja do druku
Witam,
Jestem mamą rocznego już chuściocha- Mikołaja alias Miszy, noszę od urodzenia. Ku rozpaczy tradycyjnych dziadków żyjemy sobie bez wózka i jest nam bardzo dobrze i wciąż blisko siebie. Nosi też tata.
Pozdrawiam.
no bo jak tu żyć bez wózka, co nie ? :mrgreen:
witaj! :hey:
hej:) witaj:):):)