za bardzo wpadnięta pupka?

mam problem z plecakiem prostym. Daję maksymalnie dużo materiału pod pupkę, sięgam do pępka ;) dobrze dociągam (dzieć przymurowany), poły po materiale pod nóżkami i idziemy. Problem w tym, że po chwili pupa małej wpada aż za bardzo (przy czym materiał się nie wysuwa) i tak jakby wisiała tylko na tych skrzyżowanych połach.... Mam wrażenie, że ogólnie się obniża mi na plecach... Nie jest to też wina chusty i nośności, bo to w konopkach było. Wcześniej, jak była młodsza, to takich sytuacji raczej nie było.

Oczywiście mogłabym wiązać z krzyżem i hanti, bądź z koszulką. ale po to kupiłam krótszą chustę, żeby latem nie mieć 3 warst materiału i wolałabym jednak prosty....

HELP!

Tak mam jak górne poły słabiej dociągnę. Chuściocha proszę, żeby do mamy się przytulił i wtedy zawsze łatwiej mi się górę dociąga i nic w trakcie spaceru nie opada.
Z Hanią jeszcze nie jest tak trudno jak z Damianem.

trzeba lepiej dociagnac gorne krawedzie
mi Michal potrafil sie caly schowac w chuste, specjalnie chowal glowe i tylek mu wpadal gleboko i tak zasypial
pozwalalam na to tylko po domu bo trwalo zazwyczaj 5 minut i juz spal wiec moglam go wyjac