jak to jest z chińskimi pieluszkami?

nie wiem czy był już taki temat- nie chodzi mi tu o recenzję poszczególnych "firm", ale o całokształt. Bo tak się zastanawiam jaka jest jakość tych pieluch i jak się sprawują na dłuższą metę w porównaniu z "firmówkami". W dotyku jakieś takie cienkie, materiały niewiadomego pochodzenia- producenta się nie uświadczy- ale cena czyni cuda. Co o tym myślicie? Macie jakieś opory przed używaniem? Spotkałam się z opinią że "oszczędnej mamy nie stać na kupowanie tanich pieluch- lepiej mieć mniej ale sprawdzonej firmy" Czy tak jest rzeczywiście?

mialam dwie sztuki, do obejrzenia wlasnie (naughty i jeszcze cos z allegro)

rozpadly sie - ten pseudopul szmatlawy - po kilku (3,4?) praniach

ale swietnie sluza misiom :mrgreen:

jesli chcesz oszczedzac, zainwestuj

Ja mam te ebayowe
PUL ok, nic nie przecieka. Polar lipny, w sensie dość gruby, ale to polar a nie mikropolar, ale za tą cenę kleszego się nie spodziewałam. Sprawują się ok, ale u nas idą na końcu jak już inne, bardziej lubiane zejdą...
U nas to tylko kwestia gustu, wolę inne, ze względu na kształt, wygląd na pupie itp. a nie na pochodzenie ;)

mnie ich pochodzenie też nie przeszkadza:rolleyes:- ale nie wiedząc jeszcze co i jak, zamówiłam takich 5 szt i o ile kolorki super, to jakość mnie rozczarowała. Na szczęście udało się je wymienić na dwie porządne:lol:

no akurat w tym wypadku pochodzenie ma scisly zwiazek z jakoscia. i cena rowniez :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez vunia

no akurat w tym wypadku pochodzenie ma scisly zwiazek z jakoscia. i cena rowniez :D

---

ja na samym początku uważałam że 50-60zł za jedną kieszonkę to zdzierstwo i kupiłam trochę chinek;) z jednych byłam mniej zadowolona, z innych bardziej. Bardzo jestem zadowolona z Happy Flute (to chinka w ogóle?) te z bambuskiem przy pupie, pul minky (minkee). Bardzo byłam zadowolona z kieszonek Babyland (kupione na allegro), zgrabne, na trzy napy co lubię a rzadko się zdarza, można fajnie dopasować do pupci, pul porządny podobny dotykowo do np BG. Niestety rozstaję się z nimi bo młody nie toleruje polarków przy pupie. Aczkolwiek jak mi się nie sprzedadzą to płakać nie będę, bo awaryjnie mogę założyć.

To zależy od porównania marek konkretnych pieluch. Naughty Baby nie lubię z chinek, za to Happy Flute bardzo, ich jakość mi odpowowiada. Jak mam porównywać do firmowej kieszonki Bumgenius to wolę kupić minkee niż BG, nie warto za niego tyle zapłacić

Jeżeli miałabym się do czegoś przyczepić w HF, to to, że gumka na pleckach się odciska, mogliby zrobić jakąś szerszą albo nie tak mocną. Poza tym super. I milusia nadal po wielu już praniach.

ja tez pochwalę babyland, jeszcze były takie sugarboom - maja super PUL - nawet 90 st nic mu nie robi, były w wersji na napy i rzepy i wersja rzepowa mi bardziej przypadła do gustu.
otulacze minkee od mamamaria tez bardzo chwalę.
NB - niewypał to fakt choć wkładki od nich są super jak ktoś lubi mikrofibrę.
mam tez 1 coola baby - tez nie narzekam choć moze nie powala - bo pul nie jest super mieciutki to można go oficjalnie prać w 60 st (na metce)
mi się żadna chinka nie rozpadła, natomiast z firmówek CP owszem.
no i hand made - niektóre tez się rozpadły :(

ja w zeszłym roku kupowałam od mamymarii i sa rewlacyjne
może miałam farta ale jakość naprawde b dobra

Mialam NaughtyBaby, ale sprzedałam, bo była na rzepy.
5 szt. happyFlute (2x zoo z polarkiem, 3x minkee z welurkiem) spisuje sie bez zarzutu, z jednego minkee zszedł tłoczony wzorek z pieskiem (szare dalmatynczyki). Uzywam jakies 9 mies.
Kilka chińczyków w kwiatki z e-baya z polarkiem - super, bez zmian. Uzywam od lutego.

Wszystko piore w 60 st.

Uwazam, ze jak za taka cene, to nie ma co grymasic, spelniaja swoja role bardzo dobrze.

Byl watek o pochodzeniu pieluch
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=42297

jakosc nie zawsze idzie za pochodzeniem - przeciez sporo firmowek tez sie szyje ...gdzies tam:)
najlepiej to sprobowac samemu:) mialam tylko NB ale w momencie, kiedy nam za mocno uciskaly gumki, wiec w sumie nie wiem

Miałam kilka chinek i najgorzej wspominam Coolababy (?) a najlepiej Babyland.

Też lubię Babyland (papoose), teraz wprowadzili 2 rząd napek, więc mogą się jeszcze fajniej spisywać.
Niektóre firmówki warto kupić nawet za wysoka cenę, niektóre nie (lepiej kupic 2 chińskie Happy Flute niż 1 Cushie Tushies)

a nie wiecie, że są babylandy z bambuskiem przy pupie....?

Cytat:

---

Zamieszczone przez kawiareczka

a nie wiecie, że są babylandy z bambuskiem przy pupie....?

---

chyba tylko z bambusowymi wkładami, z bambusem przy pupie są niektóre tanie minkee (np. od Marsjanki)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Wiewiórka

chyba tylko z bambusowymi wkładami, z bambusem przy pupie są niektóre tanie minkee (np. od Marsjanki)

---

ah, tyle to i ja wiem;) mamy te minkee i są super. Babylandy też miałam i też były super ale polarek już nie:-( może by złożyć zamówienie do Chin na babylandy z bambusem?:P

z bambusem przy pupie to chyba tylko happy flute. Choć widziałam na allegro minkee z bambusem z podwójnymi napkami- jak znajdę to zalinkuję

Ja mam NB i papoose. Nic się z nimi nie dzieje - nie niszczeją, nie szarzeją. NB czasem się odciska, no i niestety zdarzają się przecieki. Papoose są niezawodne (mam te z podwójnymi napkami). Ale problemem jest założenie tej pieluchy uciekającemu dziecku. Piorę na 60 stopni, suszyłam zimą na kaloryferze.

a ja je lubie za ksztalt i rozmiar. sa onesize, ale dosc duze, inne juz z ledowscia zapinam, a te normalnie. nic sie nie psuje, nie niszczy, no ale szybciej przeciekaja. mam HF.