Jeśli temat był to przepraszam, że nie szukałam, ale mam tu mały sajgon.
O ile testy ze mnie nie zakpiły to jestem na samym początku ciąży.
Jakiś czas temu przesiedliśmy się z chusty do MT.
Myślicie, że lepiej się teraz przesiąść do wózka?
Wersja do druku
Jeśli temat był to przepraszam, że nie szukałam, ale mam tu mały sajgon.
O ile testy ze mnie nie zakpiły to jestem na samym początku ciąży.
Jakiś czas temu przesiedliśmy się z chusty do MT.
Myślicie, że lepiej się teraz przesiąść do wózka?
o ile nosiłaś przed ciążą i sama ciąża bezproblemowa to raczej nie ma problemu,ja nosiłam w obu ciążach trochę,jak za ciężko to do wózka i już,sama poczujesz czy dajesz radę.A wątków rzeczywiście było sporo.Powodzenia i spokojnej ciąży.
Nosiłam Kornelię w ciąży do plamienia... ale plamienie nie miało nic wspólnego z noszeniem.
ja nosiłam do samego końca(w dzień porodu również), na plecach i było nam znacznie wygodniej niż na rękach. Tylko, że u mnie ciąża przebiegała bez żadnych niespodzianek
od początku zaczęłam ograniczać noszenie, a i tak w pewnym momencie było o włos od utraty ciąży (poprzednia była bezproblemowa, żadnych specjalnych problemów zdrowotnych nie miałam) - nie ma zasady, są dziewczyny u których wszystko przebiega ok i które noszą że hej ;)
A plecak z tybetanem nad brzuszkiem ciążowym wygląda pięknie ;)
U mnie pierwsza ciąża bez żadnych powikłań obecna również więc noszę nadal ale nie dużo.
W tej chwili noszę albo w chuście na plecach w "hanti" albo ewentualnie w MT z przodu ale to drugie to tylko na chwilę w domu do usypiania.
Na początku ciązy nosiłam normalnie teraz już nie wiążę na brzuchu bo mi niewygodnie. Na długie spacery czy zakupy biorę wózek, nosić mogę max godzinę. Dużo tez nosi mąż a i mała samobieżna co raz bardziej. noszę też czasem w pouchu na biodrze.
Ważne jak się czujesz. Możesz nosić jeśli czujesz się na siłach. Ja często mam bóle w jednym biodrze (rwa kulszowa) i wtedy nie noszę.
tutaj chociażby na ten temat http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=1518
A, i tak test okazał się fałszywym alarmem.
Ale może w tym cyklu się uda :)