Wersja do druku
chińska kieszonka kompletnie nam się popsuła. Pul (jeśli to w ogóle jest pul) rozwarstwił się i popękał:omg: szkoda mi jej tak po prostu wyrzucić, chciałam wyciąć polar na wkładkę, ale cała reszta... napy podejrzewam są już nie do zdjęcia. Może macie jakąś sugestie co by tu z nią zrobić?
edit: może na formowankę przerobię? to jest kieszonka minkee, jakby ten pul wyciąć to cała reszta by została. Może ktoś mnie jeszcze jakoś natchnie:)
nie wiem w jakim wieku masz dziecko ale ja bym zostawiała na plaże zamiast kąpielówek czy specjalnych pieluch
sama ta swoją córkę w zeszłym roku puszczałam - kieszonka bez wkładów nie spadała z pupy nawet jak była mokra ;-)
Synek ma prawie 9 miesięcy.TO jest pomysł, tylko że my oboje z mężem plaży latem nie znosimy i raczej po lesie chodzimy:)
My też:)Cytat:
Zamieszczone przez KaiDo
ale na basenie moze się sprawdzić:)
Erithacus zbierała popsute pieluchy - zapytaj co ona z nimi robiła ;)