Miasto nam w chustową siłę rośnie :D
Dzisiaj tj. 5 kwietnia Prusa koło Placu Słowiańskiego.
Mama z dwójką. Maleństwo w czerwonościach, starsza dziewczynka samobieżna.
Ktoś stąd?
Wersja do druku
Miasto nam w chustową siłę rośnie :D
Dzisiaj tj. 5 kwietnia Prusa koło Placu Słowiańskiego.
Mama z dwójką. Maleństwo w czerwonościach, starsza dziewczynka samobieżna.
Ktoś stąd?
To nie ja. Ja jutro będę w centrum :) więc jak chcesz to możesz statystyki podwyższać ;)
Hej Bytomianki :hello:
A może podpowiecie, gdzie można z maluchem się wybrać, do jakiej kawiarni, gdzie nie będą krzywo patrzeć na "piersiową" matkę? :)
Ps. Od soboty będę śmigać z synem po mieście w MT - jakby kto pytał ;)
1. A gdzie na Ciebie krzywo patrzyli?
2. Znaki rozpoznawcze MT proszę ;)[/QUOTE]
1. W Suplemencie.
2. MT Pathi - w zależności od nastroju, albo będą kwiatki albo spadochroniarz :lol:
No właśnie nie wiem, stąd było moje pytanie o miejsce przyjazne matkom z dzieckiem :D
a byś tak towarzystwo do gonienia zaprosiła co?? :D
owej mamy nie dogoniłam, resztką sił cisłam wózek i sił zabrakło
magdaleno ja karmiłam gdzie popadnie, w parkach też ;)
bytomskich knajp nie znam ale pod żurawiem jest miło,tak mi nikt nigdy nic nie powiedział, ani krzywo nie patrzył
Osz, Babo - pisałam, żebyś przylazła z Milusiem, ale Ty forum chyba nie czytasz - 'ze zrozumieniem' - ;) , a ja za dużo pracuję, chyba ...
Ps1. Mogę potwierdzić, że A...mk ;) karmiła gdzie popadnie w bytomiu :)
2. Żuraw jest ok
3. W Cafe Rene tez jest fajnie - przynajmniej było, bo nie wiem jak teraz...
Z pewnością odezwę się, zaczepię za chustę i nie puszczę ;)
Do zobaczenia :hey:
Jusz, położyłam moje latorośle spać.
Mmd - jak chcesz to wezmę - mogę ci oddać tylko bym dziś wrzuciła do pralki. Jest cudna, wygodna - muszę kupić, nie ma wyjścia. Tylko nie wiem, o której się wybiorę bo rano mam gonitwę z przedszkolem, laboratorium i zakupami. Dałabym znać jak będę wyjeżdżać do centrum.
W kwestii przyjaznych mamie miejsc do cycania - piekarnia/cukiernia na webera - na rogu mariackiej - mają stoliczek i dwa krzesełka - można karmić do woli, pani przefajna.
Druga opcja to Tika przy powstańców warszwskich - koło MDKu - ale czynna dopiero od 11.
Mnie się zdarzyło nawet w KFC tylko musiałam zamówić jakieś żarcie żeby usiąść.
Emka wstała z goraczka i biegunką - wyjście odpada. Nawet nie miałam jak Mati odprowadzić do przedszkola...także jestem z dwiema w domku. Dziś statystyki bytomskie podniosę tylko w drodze do lekarza.
zdrówka dla dzieciaczków i siły dla Ciebie AMST
dziewczynki a możeby się tak spotkać gdzieś? umówić?
ja będę w agorze w sobotę koło 14.30;
w sumie to miałam tylko starszaka na urodziny odprowadzić ale jakbyście przyszły to bym młodego wzięła i nosidło i byśmy się polansowały po galerii :)
tam jest takie miejsce ze stoliczkami i krzesełkami mamutowymi, z wykładziną, to dzieciaki by mogły poszaleć a my byśmy pogadały
co?
Ja odpadam, cud jak nie trafimy na biegunkowy na batorego. Nie śpię po nockach, bo co pół godziny zmieniam pieluchy. Emi ciągle choruje a do tego przyplątało się pieluchowe zapalenie skóry więc każda pielucha to wrzask...
I ja dopiero teraz przeczytałam o propozycji spotkania :-?