Są takie chwile, gdy chusta jest niezastąpiona - to wiemy wszystkie :) W szpitalu chusta jest obowiązkowym elementem wyprawki. Basia śpi wtulając się w skotłowaną szmatę i przespała tak całą dzisiejszą noc (jej pierwszą w szpitalu) bez pobudek :mrgreen: Poza tym zasypianie dokonuje się wyłącznie w chuście. Wczoraj wieczorem usypiałam tak Basieńkę na sali, a po korytarzu kursowały mamy z dzieciaczkami na rękach - mniejszymi i większymi. Nie przesadzę jeśli powiem że wszystkie zaglądały do naszej sali i widziały różnicę w postaci moich wolnych nieodpadających rąk. Myślę że były zazdrosne hehehe (chciałabym żeby były) :ninja:
A dziś w oddziale dojrzałam tatusia w beżowych sówkach Tuli :applause::applause: Ciekawa jestem czy zagląda tu, choć zalogowanych białostockich tatusiów u nas brak..