chustowanie w Singapurze - FOTY są

Jestesmy na wakacjach w Singapurze i pomyslalam ze sie z Wami podziele, co tu zaobserwowalam w sprawie chustowania.
No wiec chust jest naprawde malo biorac pod uwage ilosc dzieci wszedzie. Widzialam kilka Hindusek z dziecmi w kolkowych ale wszystkie jakos tak kiepsko dociagniete i dzieci im dyndaly. Poza tym sporo wisiadel, jedno tylko nosidlo w ktorym dziecko mialo szeroko nozki i jedno takie dziwne nosidlo w kratke jakie sprzedaje na forum mama-japonka.
Poza tym wiekszosc dzieci nosi sie tu po prostu na rekach:D bez zadnego wsparcia, czesto oboje rodzice maja po dziecku w rekach i zadnego wozka... Ogolnie dzieci sa wszedzie, mile widziane, miasto pelne przewijakow, w damskiej toalecie sa czasem takie malutkie pisuarki dla synkow :thumbs up:

Widzialam tez jedno ogloszenie o warsztatach z chustowania - ale na zdjeciu kobitka miala dziecko w takiej torbie a la bebelulu.

Pozdrawiam Was serdecznie!!!

No więc bierz sie do pracy i szerz ideę prawidłowego chustonoszenia;)

OT - ale zazdroszczę ci tych wakacji w środku zimy:)

Ooooo, zazdroszczę wakacji!!! Zdjęcia jakieś prosimy!!!!!!!!!!!!!

oryginalna nie będę i zazdraszczam :)
a te pisuarki dla synków mnie rozczuliły :D

a wydawac by sie moglo ze pelno tam chust ebdzie.
a pisuarki mega czad:)) i powinny byc jeszcze w damskich zeby synek mial gdzie sikac jak z mama do toilet idzie;)

No własnie pisuarki są w damskich, to jest urocze.
Co do krzewienia idei chustonoszenia to pozostaje mi tylko zgrzytanie zębami, bo my tu bez Kuby i bez chust. Tyle dobrze ze tula te malenstwa w ramionach;)
A fotki wrzuce już z domu, jak przejrze je i dorwe sie do normalnego transferu!

fajnie, czekam na foty (wakacji bez dzieci/a zazdroszczę!)

A ogólnie to chustomam w Azji Pd-Wsch jest trochę, trafia się na ich forum czasem przez googla, i dobrze. A Włoszki podobno nie nosża bo im za gorąco.

fotki:

widać z fotek że wypoczywasz rewelacyjnie :) pozazdrościć wakacji... no i trochę zdziwiłam się że tak mało chust a dzieci na rękach??? nawet nie w wózkach??? to my tylko tacy wygodni?

zdjęcia robią wrażenie :wow: pozazdrościć takich podróży, może już nie w środku zimy, ale sezon wakacyjny to też jeszcze nie jest... ;)